Mosiński: Nie będziemy niepotrzebnie zaogniać sytuacji na linii Warszawa-Bruksela
Magdalena Bałkowiec w programie ,,Z wiejskiej na gorąco\'\' Telewizji Republika rozmawiała z posłem Prawa i Sprawiedliwości Janem Mosińskim - Nie wiem, dlaczego mówi się o Czarnym Piątku, że jest to protest przeciwko rządowi premiera Morawieckiego. Panie z Czarnego Piątku powinny zmienić kurs i pójść pod siedziby tych posłów, którzy zdradzili ideały tego środowiska - powiedział
Wczoraj pojawiła się informacja o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym oraz ustawy o sądach powszechnych. Czy pana zaskoczyła ta decyzja części posłów Prawa i Sprawiedliwości?
Raczej nie zaskoczyła. W momencie, kiedy składaliśmy Białą Księgę, która opisywała stan faktyczny i prawny reformy wymiaru sprawiedliwości. Można było przypuszczać, że jeżeli zajdzie potrzeba dopracowania jakiegoś suplementu do tej Białej Księgi, to takowy ruch będzie wykonany. Trwały rozmowy, konsultacje już po przyjęciu tych ustaw ze środowiskiem sędziowskim, które miało nieco inny punkt widzenia na reformy. Grupa posłów zaproponowała nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, nowelizację ustawy o Sądach Najwyższych oraz o Sądach Powszechnych.
Te zmiany są wyjściem naprzeciw środowisku sędziowskiemu, czy może Komisji Europejskiej?
Tak to można odbierać, ale ja dostrzegam potrzebę zmian w wyniku tych spotkań i konsultacji, czyli wsłuchiwaniu się w głosy obywateli. Ktoś może zapytać: ,,To dlaczego wcześniej żeście nie słuchali?". Być może ten głos się nie pojawiał ze strony tego środowiska. Natomiast, jeżeli te zmiany wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej i mają odsunąć kwestie wdrążania wobec Polski traktatu art. 7 to ten ruch robimy. Nie będziemy niepotrzebnie zaogniać sytuacji na linii Warszawa-Bruksela, bo mamy problem na linii Unia Europejska-Moskwa. Dzisiaj odwoływany jest ambasador Unii Europejskiej w Moskwie, więc my musimy nie tylko porządkować pewne sytuacje wewnątrz kraju, co zresztą czynimy, ale również relacjach z naszymi partnerami za granicą.
Co dalej z ustawą dotyczącą prawa aborcyjnego?
Ten dzisiejszy marsz powinien być skierowany pod siedziby Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej. Zwłaszcza tych posłów, którzy wykorzystali naiwność tych kobiet, wykorzystując je do celów politycznych. Przypomnijmy, że dzięki posłom Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej obywatelski projekt nie został skierowany do dalszych prac w komisji po pierwszym czytaniu. Nie wiem, dlaczego mówi się o Czarnym Piątku, że jest to protest przeciwko rządowi premiera Morawieckiego. Panie z Czarnego Piątku powinny zmienić kurs i pójść pod siedziby tych posłów, którzy zdradzili ideały tego środowiska. Ja się nie utożsamiam z tym środowiskiem. Natomiast co do trybu prac nad obywatelskim projektem ,,Zatrzymać aborcję''. Prawo i Sprawiedliwość jest za ochroną życia poczętego - od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Ja, jako Jan Mosiński poseł Rzeczypospolitej Polskiej jestem przeciwnikiem tego, żeby w przestrzeni publicznej nie było zgody na aborcję z przyczyn eugenicznych. Jestem zwolennikiem cywilizacji życia i uważam, że to powinno być wymazane z przestrzeni prawnej. Jeżeli w Sejmie pojawi się projekt tej ustawy, będę głosował za ochroną życia dzieci.