Mosiński: Moje dzieci nie życzą sobie, aby jakieś lewackie organizacje urządzały manifestacje w ich imieniu
Dziś ekologiczni aktywiści z organizacji Extinction Rebellion zablokowali centrum Warszawy. - Jest to protest nielegalny o dość dużym zabarwieniu politycznym skierowany bardziej przeciw rządowi, a zasłoną jest troska o klimat - stwierdził Jan Mosiński z Prawa i Sprawiedliwości w TV Republika. Wraz z Andrzejem Szejna z Lewicy był gościem red. Adriana Stankowskiego w drugiej części wieczornego programu "Dziennikarski poker".
Rozmowa dotyczyła protestu ekologów w centrum stolicy.
Padały też tłumaczenia, że oni protestują w imieniu naszych dzieci. Moje dzieci nie życzą sobie, aby jakieś lewackie organizacje urządzały manifestacje w ich imieniu. A jeśli rzeczywiście maja na sercu sprawy ekologii to powinni pójść pod warszawski ratusz protestując przeciwko kolejnej awarii oczyszczalni „Czajka”, bo władze niewiele zrobiły po pierwszej awarii, a wykazały zupełna nieudolność po drugiej - powiedział Mosiński.
Mosiński wskazał też, że protest ekologów wywołał napięcia między manifestantami a kierowcami spieszącymi się do pracy. I określił to mianem ekoterroryzmu.
#DziennikarskiPoker | @MosinskiJan: Protest w Warszawie jest nielegalny i ma odcień polityczny. Kwestia klimatu jest globalna a Ci aktywiści powinni pojechać protestować do Niemiec gdzie są wycinane lasy. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) September 7, 2020