Morskie Oko. TPN ostrzega, turyści nadal wchodzą na topniejący lód
W górach nadeszła odwilż i mimo licznych apeli Tatrzańskiego Parku Narodowego, turyści nadal spacerują po tafli Morskiego Oka.
- Na szlakach występują oblodzenia i jest bardzo ślisko. Niski pułap chmur oraz opady deszczu ze śniegiem ograniczają widzialność, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń. Dodatkowym utrudnieniem w wyższych partiach Tatr jest silny wiatr - podał TPN.
TPN zaapelował do turystów o niewchodzenie na taflę popularnego Morskiego Oka, gdzie z powodu dodatniej temperatury zaczął rozmarzać lód, który z łatwością może się załamać pod ciężarem człowieka.
Tymczasem jak wynika z jednego z filmów opublikowanych na Facebooku ludzie niewiele robią sobie z apeli i mimo zagrożenia tłumnie spacerują po tafli największego jeziora w Tatrach, co może doprowadzić do tragedii - załamania się cienkiego lodu, a tym samym utopienia jednej lub większej liczby osób.
Nawet niżej położone szlaki, doliny i drogi do schronisk, mogą okazać się niebezpieczeństwem dla profesjonalistów. Ścieżki są bardzo mokre i oblodzone, więc wybierając się nawet na spacer, niezbędne mogą okazać się raczki antypoślizgowe oraz kijki.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Pracownicy sądów, ograbieni przez rząd Tuska protestowali w Sejmie
Debata Ziemkiewicza i Lisickiego o stanie państwa i pozycji międzynarodowej Polski
Szefernaker ostro o działaniach rządu ws. służby zdrowia. Podsumował też szczyt zdrowotny prezydenta Karola Nawrockiego