Były premier Mateusz Morawiecki w programie „Gość Dzisiaj” na antenie TV Republika ostro skrytykował Donalda Tuska za jego postawę i wypowiedzi podczas powodzi, które nawiedziły Polskę. Zdaniem Morawieckiego, słowa Tuska były nie tylko nieodpowiedzialne, ale mogły również zdemobilizować społeczeństwo w obliczu klęski żywiołowej.
"Słowa Tuska były naganne i karygodne"
Morawiecki podkreślił, że każde słowo wypowiedziane przez premiera ma ogromne znaczenie i wagę, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Skrytykował Tuska za jego wypowiedzi, które uznał za naganne i nieodpowiedzialne, mogące podważyć morale i zaangażowanie ludzi w pomoc poszkodowanym przez powódź.
Słowa Tuska były czymś, co zapisze się czarnymi zgłoskami w annałach polskiej historii. On urządzał teatr, zamiast działać w obliczu klęski żywiołowej
– mówił Morawiecki. Dodał również, że postawa ówczesnego premiera była bardziej teatralizacją dramatu powodzi niż rzeczywistym zaangażowaniem w walkę z jej skutkami.
Biała Księga Powodzi
Były premier poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość przygotowało "Białą Księgę Powodzi", dokument mający na celu nie tylko wypunktowanie chaosu i błędów popełnionych przez rząd Donalda Tuska, ale również przedstawienie konkretnych działań, które mogą pomóc mieszkańcom w usunięciu skutków powodzi.
Premier Czech działał od 10 września, a Tusk opowiada bajki, że prognozy nie są przesadnie alarmujące
– mówił Morawiecki, porównując podejście obu polityków do kryzysu powodziowego. Podkreślił, że potrzebne były natychmiastowe działania, a nie "tragifarsa", którą – jego zdaniem – urządzał Tusk.
Pomoc ze strony Prawa i Sprawiedliwości
Morawiecki zaznaczył, że PiS, zarówno jako opozycja, jak i obecnie, stara się pomagać w walce z powodzią i jej skutkami. Były premier poinformował, że wraz z żoną zakupili 10 osuszaczy, które przekazali potrzebującym. Ponadto, PiS wysłało na tereny powodziowe szereg ciężarówek z darami i sprzętem, aby wesprzeć poszkodowanych.
Staramy się być opozycją merytoryczną, pomagając w walce ze skutkami powodzi
– dodał Morawiecki, podkreślając, że odpowiedzialność za kraj i jego obywateli wymaga działania, a nie tylko słów.
"To była teatralizacja dramatu"
Morawiecki nie szczędził ostrych słów pod adresem Tuska, określając jego działania jako "besztanie jak car swoich bojarów". Zarzucił mu, że chodziło mu jedynie o "zmycie z siebie winy" i odwrócenie uwagi od faktycznego problemu.
Były premier zakończył swoją wypowiedź, apelując o więcej odpowiedzialności i solidarności w obliczu trudnych sytuacji, które mogą dotknąć Polskę i jej obywateli.
Źródło: Republika