Morawiecki do Trzaskowskiego: zapraszam do rozmów przy stole, nie na ulicy

- Zawsze i często spotykam się z różnymi organizacjami, także samorządowymi, zapraszam do rozmów za stołem, nie na ulicy, napisał premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na zaczepkę prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski stwierdził, że premier spotyka się jedynie z samorządowcami przychylnymi władzy.
W czwartek premier spotkał się w KPRM z przedstawicielami samorządów. Na początku spotkania stwierdził, że rząd nie zostawia samorządów samych sobie i zapowiedział rozwiązania mające na celu zamrożenie cen energii dla samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw.
Na wypowiedź premiera zareagował w mediach społecznościowych Trzaskowski.
Pan premier chwali się, że spotkał się z samorządowcami. Szkoda, że zaprosił tylko przedstawicieli jednego, przychylnego władzy związku. Ale nic straconego - w piątek samorządowcy z całej Polski będą ok. 13.30 przed KPRM na #ProtestSamorządów. Do zobaczenia. @takdlapolski
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 6, 2022
Do wpisu odniósł się premier:
"Panie Prezydencie, zawsze i często spotykam się z różnymi organizacjami, także samorządowymi, zapraszam. W śr. mam spotkanie z Komisją Wsp. Rządu i Samorządu. Dziś i jutro jestem w Pradze, gdzie odbywa się szczyt RE - wszyscy liderzy szukają rozwiązań dla niższych cen energii. Wszyscy przywódcy zgadzają się, że te ceny, ta inflacja - to skutek wojny Rosji przeciw Ukrainie i fatalnych błędów niemieckiej polityki gazowej. Pan chyba też tak uważa?", zwrócił się do Trzaskowskiego.
Szef rządu zaprosił prezydenta Warszawy na spotkanie "na początek przyszłego tygodnia". "Do rozmów za stołem, nie na ulicy" - podkreślił.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
