Morawiecki: Polska w marcu 1968 r. była uzależniona od Moskwy
Na Uniwersytecie Warszawskim odbywa się debata pt. "Marzec ’68. Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi". Bierze w niej udział premier Mateusz Morawiecki. – Marzec\'68 dla Polski, dla Polaków, którzy walczyli o wolność powinien być powodem do dumy, a nie powodem do wstydu - powiedział premier. Pozostałymi uczestnikami są, m.in. wicepremierzy Piotr Gliński, Jarosław Gowin, a także marszałek senior Kornel Morawiecki.
– Narracja, opowieść o Marcu'68 jest na pewnego rodzaju rozdrożu, a może nawet na bezdrożach. Może jest gdzieś w miejscu, w którym nie powinna być, w którym nie powinna być w taki sposób prezentowana. Często dzisiaj słyszymy, że Marzec'68 powinien być naszym powodem do wstydu. Ja uważam, że przede wszystkim Marzec'68 dla Polski, dla Polaków, którzy walczyli o wolność powinien być powodem do dumy, a nie powodem do wstydu – zaznaczył premier Morawiecki.
Według premiera wydarzenia marca 1968 r. należy oceniać przez perspektywę geopolityczną i położenie Polski. – Jest rzeczą jasną, że tamtą sytuacja, tamto państwo nie było państwem niepodległym, państwem suwerennym. Polska była państwem, które swoje kroki polityczne, swoje działania społeczne i społeczno-polityczne uzależnia od kogo innego, od Moskwy, od Związku Radzieckiego. I ta rzeczywistość, która wtedy panowała, nie może nie być brana pod uwagę, bo w przeciwnym razie będziemy analizowali zdarzenia niejako w próżni; będziemy mieli do czynienia wyłącznie z mitologią Marca'68 – dodał premier.
Morawiecki przypomniał, że więc na Uniwersytecie Warszawskim dotyczył sprzeciwu wobec relegowania z uczelni dwóch studentów – Adama Michnika i Henryka Szlajfera. – Ten zryw wolnościowy, który tak bardzo mocno wpisuje się w polski topos wolnościowy, w polską drogę do wolności był przez wiele lat przedstawiany, jako taki. Aczkolwiek równolegle z tymi wydarzeniami wolnościowymi, władza komunistyczna rozpoczęła nagonkę antysemicką, antyżydowską i antysyjonistyczną. Wtedy odkurzone zostały protokoły "Mędrców Syjonu" i inne paszkwile, które były wykorzystywane przez władze komunistyczną do walki z tym ruchem wolnościowym – stwierdził Mateusz Morawiecki.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 7 marca 2018
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 7 marca 2018
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 7 marca 2018
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 7 marca 2018