W piątek europoseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Wojciechowski, stosując analogię do kur, zalecił prezydentowi "klatkę" zamiast "wolnego wybiegu". Po kilku godzinach przeprosił za swoją wypowiedź, tłumacząc, że prezydent powinien pozostać w Belwederze zamiast wychodzić do ludzi. Dzisiaj działacze młodzieżówki Platformy postanowili odpowiedzieć na słowa polityka w akcji na Krakowskim Przedmieściu.
Media mocno skrytykowały kontrowersyjne słowa Wojciechowskiego, który po kilku godzinach wpis usunął oraz przeprosił, tłumacząc co miał na myśli. "Przepraszam, miałem na myśli Pałac Prezydencki, jako "złotą klatkę", w której Pan Prezydent czuje się lepiej, niż na ulicy. Mea culpa!" - napisał polityk na Twitterze i postanowił już do sprawy nie wracać.
Akcja "Klatki dla Polaków"
Dzisiaj na słowa europosła PiS postawiła zareagować młodzieżówka Platformy Obywatelskie.
W kilku miastach w Polsce, m.in. w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu, rozstawiono klatki, w których młodzi działacze PO siedzieli z kartkami, na którym napisano hasła m.in. "za to, że mam własne zdanie", "za to, że nie kupuję ściemy PiS-u", "za to, że nie słucham Radio Maryja" czy za in vitro".
Akcja została szeroko skomentowana w mediach społecznościowych, gdzie internauci wyśmiewają się z młodych ludzi siedzących w klatkach.
Teraz do tych zamkniętych w klatkach pownien przyjść prezydent naszej wolności i zerwać kajdany i skruszyć pęta- to by było coś :)
— Paweł Wójcik (@pafelwoo) maj 17, 2015
Trzeba być idiotą, by ten tweet o kurach i klatce (przyznaję - kiepski) odebrać jako chęć zamknięcia Komorowskiego za kratami.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) maj 17, 2015
“@Samueljrp: Wolność! Młodzieżówce PO za zimno i wyszli z klatek pic.twitter.com/mArjrv9K2x” Być jak Gandhi. Kwadrans. A potem sojowe latte
— Paweł Burdzy (@pburdzy) maj 17, 2015
Od młodzieżówki #PO siedzącej w klatkach na ulicach miast głupsi są tylko dziennikarze robiący z nimi wywiady. #dno
— Konrad (@RP1648) maj 17, 2015