Miziołek: Platforma była partią władzy. Gdy ją straciła, wszystko się rozsypało

Okazuję się, że Michał Kamiński chyba nie zagrzeje już miejsca w Platformie Obywatelskiej – powiedziała w "Odkodujmy Polskę" Joanna Miziołek. Zdaniem dziennikarki "Wprost", Ewa Kopacz spodziewa się, że wszyscy jej ludzie zostaną wkrótce wyrzuceni z partii przez Grzegorza Schetynę.
Informację o zawieszeniu Kamińskiego podał portal "Gazety Wyborczej". Powodem takiej decyzji miał być fakt, że Kamiński nie informował o swoich wystąpieniach medialnych kierownictwa klubu i Marcina Kierwińskiego, który odpowiada za politykę medialną. Kamiński już złożył odwołanie na ręce szefa klubu Platformy Obywatelskiej Sławomira Neumanna.
– Od jednego z polityków PO usłyszałam dzisiaj, że Donald Tusk powiedział, że jeżeli wszyscy razem z Ewą Kopacz wyjdą, to wtedy on sam zakopie Platformę dwa metry pod ziemię – oświadczyła Miziołek. Jak dodała, wkrótce Grzegorz Schetyna może zostać w PO sam, "w opozycji do całego świata".
– PO odbija się dzisiaj od ściany do ściany i widać, że ten mit upadł. To wszystko pokazuje, że Platforma, najzwyczajniej w świecie, była partią władzy, a gdy ją straciła, wszystko się rozsypało – oceniła dziennikarka "Wprost", nie wykluczając, że frakcja skupiona wokół Ewy Kopacz założy niedługo koło poselskie KOD-u. – Mit pijaru wokół Platformy zgasł – dodała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Najnowsze

Polska pokonuje Mołdawię. Cash i Slisz strzelają, Grosicki żegnany z honorem

Bejda miażdży „komisję” Sroki ds. Pegasusa. Internauci: „W pogoni za rozumem”

Mocne słowa w „Agorze Klarenbacha” o wyborach: „Uratowaliśmy Polskę”
