Miś Grześ z białostockiego ZOO przebudził się z zimowego snu i udał się na pierwszy w tym roku spacer. To znak, że wiosna coraz bliżej.
Miś Grześ to niedźwiedź brunatny, największy drapieżnik występujący w Polsce. Grześ trafił do białostockiego ZOO w lipcu 2012 r. z warszawskiego ogrodu zoologicznego. Ma około 40 lat. Niedźwiedzie brunatne żywią się wszystkim, ale Grześ najbardziej lubi słodycze.
Przez osiem lat dotrzymywał towarzystwa niedźwiedzicy Joli. Niestety, Jola zmarła w czerwcu ubiegłego roku. Miała 34 lata i cierpiała na nowotwór jamy brzusznej.
Miasto Białystok zapowiadało jednak, że nie pozostawi Grzesia samego i być może w 2021 r. przyjedzie do niego niedźwiedź z warszawskiego ogrodu zoologicznego.
Miś Grześ z białostockiego #ZOO obudził się z zimowego snu ???? #Białystok pic.twitter.com/6xq3dNycx2
— Miasto Białystok (@WBialystok) March 12, 2021