Jak informuje Ordo Iuris, Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt ustawy Prawo farmaceutyczne, wprowadzającą wymóg uzyskania recepty w celu zakupu pigułek „ellaOne”. Zdaniem instytutu, dopuszczenie sprzedaży „ellaOne” w jakiejkolwiek formie równoznaczne jest ze stworzeniem wyłomu w polskim prawie chroniącym życie człowieka na każdym etapie jego rozwoju. W celu zwrócenia uwagi Ministerstwa Zdrowia na sprzeczność projektowanych norm z polskim porządkiem prawnym, Instytut Ordo Iuris wziął udział w konsultacjach społecznych dotyczących przepisów mających dozwalać (choć na receptę) na obrót wczesnoporonnymi tabletkami ellaOne.
Jak wynika z przytaczanych przez Ministerstwo Zdrowia przepisów prawa unijnego, środki antykoncepcyjne i wczesnoporonne, do których zalicza się „ellaOne” mogą zostać objęte ograniczeniem lub zakazem ich sprzedaży przez poszczególne państwa członkowskie.
Stanowisko w tej sprawie zajęła również sama Komisja Europejska, jednoznacznie stwierdzając, że „środki antykoncepcyjne i poronne podlegają szczególnym zasadom wynikającym z dyrektywy 2001/83/WE, ponieważ na mocy jej art. 4 ust. 4 państwa członkowskie są upoważnione do stosowania do tych produktów własnych restrykcyjnych przepisów. Zgodnie z art. 13 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 726/2004 wspomniane odstępstwo może być również stosowane w odniesieniu do produktów objętych centralnym pozwoleniem”.
Jak wynika z powyższego, nic nie stoi na przeszkodzie, by polski rząd wprowadził ustawowo zakaz obrotu środkami o potencjalnie wczesnoporonnym charakterze, do których zalicza się „ellaOne”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ministerstwo Zdrowia ograniczy dostęp do pigułki "dzień po"?