Ministerstwo Finansów nie wypłaci PiS pieniędzy
Ministerstwo Finansów podkreśla, że nie jest adresatem orzeczeń Sądu Najwyższego ws. sprawozdania finansowego komitetu PiS. Jak oceniono, to Państwowa Komisja Wyborcza musi podjąć kroki w tej sprawie i dopiero na podstawie decyzji PKW minister finansów może wypłacić partii środki.
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła poniedziałkowe obrady ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby. W ubiegłym tygodniu Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r. Zgodnie z Kodeksem wyborczym taka decyzja SN obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania. Status Izby, która podjęła tę decyzję, jest kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW.
Czytaj więcej: Prof. Piotrowski o PKW: „Złamała przepisy Kodeksu Karnego”
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak ocenił, że choć Komisja nie przyjęła sprawozdania komitetu PiS, to minister finansów powinien wypłacić tej partii środki w pełnej wysokości, ponieważ uchwały PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii za wybory z 2023 r. i rocznego sprawozdania PiS za 2023 r. nie są prawomocne i nie wywołują skutków prawnych. Jak dodał, przepisy przewidują, że uchwała PKW dotycząca odrzucenia sprawozdania komitetu wyborczego lub partii politycznej wywołuje skutek dopiero wtedy, gdy dany podmiot nie złoży skargi do Sądu Najwyższego lub gdy po złożeniu skargi SN ją oddali.
PAP zapytała resort finansów, czy w obecnej sytuacji szef MF weźmie pod uwagę decyzję Sądu Najwyższego i wypłaci środki Prawu i Sprawiedliwości.
W odpowiedzi resort poinformował, że Minister Finansów nie jest adresatem ewentualnych orzeczeń Sądu Najwyższego. Takie orzeczenie - jak wskazano - jest doręczane do PKW, która podejmuje dalsze kroki w tej sprawie i dopiero na podstawie decyzji PKW minister finansów może wypłacić partii środki.
Zaznaczono, że minister finansów, dokonując wypłaty subwencji partiom politycznym, opiera się wyłącznie na uchwałach i informacjach otrzymanych z PKW w przedmiocie uprawnienia do subwencji oraz jej wysokości.
"Kwestia wypłaty subwencji dla partii politycznych z budżetu państwa nie jest kwestią uznaniową – Minister Finansów działa wyłącznie na podstawie obowiązujących przepisów prawa, które obligują go do realizacji czynności o charakterze materialnotechnicznym na podstawie wskazanych w ustawie o partiach politycznych dokumentów, tj. potwierdzenia PKW o uprawnieniu i wysokości subwencji dla poszczególnych podmiotów"
- zaznaczył resort.
Ministerstwo Finansów poinformowało jednocześnie, że do 30 stycznia 2025 r. wypłaci partii PiS czwartą transzę subwencji (za IV kwartał 2024 r.) w wysokości 2 mln 102 tys. 199 zł - a więc pomniejszoną w konsekwencji odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego.
Przypomniano przy tym, że MF opiera się wyłącznie na uchwałach i informacjach otrzymanych z PKW, a obecnie resort nie otrzymał z PKW jakiejkolwiek informacji w przedmiocie zmiany uprawnienia czy wysokości subwencji dla partii PiS.
"W związku z tym partia ta zgodnie z aktualnym potwierdzeniem PKW skierowanym do Ministerstwa Finansów jest uprawniona do otrzymywania subwencji za 2024 rok w wysokości 15 mln 68 tys. 886 zł"
- napisano. Gdyby sprawozdanie wyborcze PiS nie zostało odrzucone, partia otrzymywałaby z budżetu blisko 26 mln zł subwencji rocznie.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.