Niektóre sieci handlowe, np. Biedronka, wprowadzają limit zakupu cukru przez klientów. Ci więc kupują go „na zapas” i w ten sposób problem się piętrzy. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk przekonuje, że to jedynie „przejściowe trudności w logistyce”.
Minister zapewnia, że w Polsce nie zabraknie cukru. – Bądźmy pewni, że zawsze go kupimy – mówi. Dodaje, że wszyscy handlowcy, którzy nie mogą zaopatrzyć się w cukier, powinni zgłosić się do Krajowej Grupy Spożywczej, która ma jego duże zapasy.
Przypomniał też, że jesteśmy trzecim producentem cukru w UE. Jego zdaniem „przejściowe trudności w logistyce zagranicznych koncernów handlowych spowodowały tego typu problemy”. –Popatrzmy spokojnie na zachowania rynkowe i bądźmy pewni, że zawsze cukier kupimy - stwierdził minister.
Krajowa Grupa Spożywcza zapewniła, że w pełni realizuje kontrakty na dostawy cukru do sieci handlowych. Spółka jest największym dostawcą cukru w Polsce, kontroluje 40 proc. tego rynku. Zgodnie z informacjami podanymi na konferencji Krajowa Grupa Spożywcza produkuje 900 tys. ton cukru rocznie.