Obecnie brakuje ok. 5 mld zł na finansowanie programu 500+, ale je znajdziemy – przyznał w rozmowie z "Pulsem Biznesu" przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
Minister w KPRM przekonywał, że nawet przy założeniu, że nie będzie dodatkowych wpływów z aukcji LTE i zysków NBP, rząd liczy na środki z innych danin. Tu wskazał fundusze uzyskane z uszczelnienia systemu podatkowego. – To będzie tak naprawdę pierwszy rok, kiedy można będzie nas rozliczać z poprawy ściągalności, bo dopiero wówczas zadziałają wszystkie mechanizmy, których wprowadzenie zapowiadaliśmy – tłumaczył.
Przypomnijmy, że świadczenie wychowawcze wypłacane miesięcznie w ramach programu "Rodzina 500+" wynosi 500 zł na na drugie i każde kolejne dziecko. O ile dochód rodziny jest niższy niż 800 złotych na osobę świadczenie w ramach programu obejmuje tez pierwsze dziecko. Kryterium dochodu dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym wynosi 1200 złotych na osobę. Dofinansowanie w ramach programu "Rodzina 500 Plus" wypłacane jest od kwietnia tego roku. Po pierwszych trzech miesiącach funkcjonowania programu, minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska poinformowała, że w tym czasie wpłynęło 2,61 mln wniosków oraz, że wypłacono już 9,81 mln świadczeń, czyli około 4,89 mld złotych trafiło do polskich rodzin.