Przejdź do treści
Republika Kasprowy, Giewont i Rysy - takie nazwy wybraliście Państwo dla naszych kamer w studiu Republiki
Wydarzenie 10 października o godz. 16:30 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Centrum Caritas, Rudnik nad Sanem
Wydarzenie 10 października o godz. 19:00 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Lubelskie Centrum Konferencyjne, Lublin
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Zarząd NBP, z inicjatywy Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, zdecydował o zwiększeniu udziału złota w rezerwach do 30 proc. Obecnie NBP ma ponad 515 ton złota o wartości 200 mld zł (ok. 22 proc. rezerw). Łączne rezerwy dewizowe przekraczają 953 mld zł.

Minął rok od utworzenia Obrony Terytorialnej! Oto kto znalazł się w jej szeregach!

Źródło: fot. polska-zbrojna.pl

Osiem tysięcy żołnierzy, sześć brygad, kilkadziesiąt szkoleń podstawowych, wyrównawczych i rotacyjnych oraz ponad pół tysiąca wyszkolonych instruktorów – mija rok od utworzenia wojsk obrony terytorialnej. Docelowo piąty rodzaj sił zbrojnych ma liczyć 53 tysiące żołnierzy, którzy będą służyć w 17 brygadach. Na czele WOT stoi gen. bryg. Wiesław Kukuła - czytamy na portalu polska-zbrojna.pl

Wojska obrony terytorialnej jako oddzielny rodzaj sił zbrojnych zostały powołane 1 stycznia 2017 roku. Żołnierze tej formacji będą obecni w każdym rejonie Polski. W sumie w strukturach WOT ma działać 17 brygad – po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu. Ze względu na skalę przedsięwzięcia budowa piątego rodzaju sił zbrojnych została podzielona na cztery etapy. W pierwszym utworzono trzy brygady w województwach: podlaskim, lubelskim i podkarpackim. Jednostki te mają od 45 do 80% ukompletowania.

Obecnie trwa formowanie trzech kolejnych brygad – jednej na Warmii i Mazurach oraz dwóch na Mazowszu. Pierwsze szkolenia ochotników w tych brygadach odbędą się w pierwszym kwartale 2018 roku. Trzeci etap budowy WOT, który rozpocznie się w styczniu tego roku, zakłada budowę dowództw brygad w województwach: śląskim, wielkopolskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i pomorskim. Realizację ostatniego etapu zaplanowano na 2019 rok – wówczas powstaną brygady w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim i opolskim.

Każda z 17 brygad będzie się składać z batalionów, a te z kompanii lekkiej piechoty zlokalizowanych w każdym powiecie. Ich specjalizacja będzie zależała od specyfiki terenu, za który będą odpowiadać. – Planujemy utworzenie kompanii o charakterze ogólnym, miejskim, wodnym oraz górskim. Ma to służyć lepszemu przygotowaniu do walki. Ważne jest także wspieranie lokalnych społeczności w czasie klęsk naturalnych i zdarzeń losowych wymagających podejmowania działań ratowniczych – przyznaje ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Kompanie z kolei będą podzielone na plutony. Najmniejszym ogniwem w WOT będzie dwunastoosobowa sekcja piechoty.

Terytorials, czyli kto?

W WOT docelowo ma służyć prawie 53 tysiące żołnierzy, z tego około 10% będą stanowić zawodowcy. Pozostali to rezerwiści oraz ochotnicy z cywila. Ci ostatni trafiają do formacji dopiero po ukończeniu odpowiednich kursów. Przykładem mogą być kursy dla kandydatów na oficerów terytorialnej służby wojskowej, które rozpoczęły się w listopadzie w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu (61 osób) oraz w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (36). W tej pierwszej uczelni trwa także szkolenie w ramach drugiego już studium oficerskiego dla żołnierzy zawodowych, przy czym 79 słuchaczy szkoli się właśnie na potrzeby WOT. Z kolei w 2018 roku we wrocławskiej akademii zostanie uruchomiony pierwszy kurs podoficerski dla cywilów. O tym, jak bardzo ta oferta cieszyła się zainteresowaniem, świadczy liczba osób, które ubiegały się o możliwość wzięcia w nim udziału. Do egzaminów przystąpiło ponad pół tysiąca osób, tymczasem miejsc było jedynie 50.

Obecnie w szeregach piątego rodzaju sił zbrojnych służy prawie 8 tysięcy żołnierzy. Ponad 30% z nich to osoby w wieku do 25. roku życia, ale średnia wieku żołnierza to 31 lat. 10% kandydatów stanowią kobiety. Ponad 30% terytorialsów ma wykształcenie wyższe, połowa – średnie, a około 14% studiuje. 40% ma wykształcenie techniczne, ale wśród żołnierzy TSW nie brakuje też nauczycieli, lekarzy i pracowników administracji samorządowej. – Motywacją do służby dla żołnierzy jest przede wszystkim to, że mogą godzić życie zawodowe i rodzinne z wojskiem. Ponadto terytorialsi chcą zdobywać w WOT nowe kwalifikacje i doskonalić umiejętności. Dużą rolę odgrywają również pobudki patriotyczne – przyznaje ppłk Pietrzak.

 

CAŁY TEKST CZYTAJ TUTAJ

polska-zbrojna.pl

Wiadomości

Kryzys w Niemczech: Kanclerz Merz z rekordowo niskim poparciem

Niezidentyfikowany obiekt w powiecie ostrowskim

Czechy po wyborach: Babiš rozpoczął walkę o nowy rząd

Japonia skręca w prawo. Walka z imigracją i gender

Polskie i sojusznicze jednostki w powietrzu

Litwa zamknęła przestrzeń nad lotniskiem w Wilnie

Ważny komunikat w sprawie granic z Niemcami i Litwą

Włochy przywracają święto narodowe ku czci świętego

Kto nie musi, niech nie wychodzi dziś z domu. Silnie wieje w całej Polsce, na Bałtyku sztorm

Zalewska: upada praworządność, a Konstytucja została wyrzucona do kosza

HIT DNIA

Mecz i wspólny kebab? Prezydent dotrzymał obietnicy! [WIDEO]

Wyjątkowe zaprzysiężenie rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

Tusk i Żurek planują zamach na konstytucję? Legalni sędziowie pod presją prokuratury

Amerykańska fundacja Republiki się rozwija! Tomasz Sakiewicz o szczegółach

Zaskakująca wygrana Russella w kwalifikacjach w Singapuru

Najnowsze

Kryzys w Niemczech: Kanclerz Merz z rekordowo niskim poparciem

Polskie i sojusznicze jednostki w powietrzu

Litwa zamknęła przestrzeń nad lotniskiem w Wilnie

Ważny komunikat w sprawie granic z Niemcami i Litwą

Giorgia Meloni

Włochy przywracają święto narodowe ku czci świętego

Niezidentyfikowany obiekt w powiecie ostrowskim

Czechy po wyborach: Babiš rozpoczął walkę o nowy rząd

Japonia skręca w prawo. Walka z imigracją i gender