Posłanka Joanna Schmidt zignorowała brak zgody ze strony marszałka Kuchcińskiego na wyjazd na konferencję z okazji Dnia Kobiet do Stanów Zjednoczonych i poleciała tam jako osoba prywatna. - Padły tam pytania o sytuację w Polsce i nasze pomysły na to, jak można zatrzymać postępujące ograniczanie wolności, zwłaszcza kobiet - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Schmidt.
– Kongres opiera się na formule warsztatowej. Wspólnie rozmawiamy o tym, jak efektywniej prowadzić konsultacje społeczne, jak przekonywać innych do swoich pomysłów tworząc projekty ustaw, co zrobić, by kobiety bardziej angażowały się w życie publiczne. W dyskusjach uczestniczą parlamentarzystki z całego świata - powiedziała Schmidt o kongresie.
Pozdrowienia z Waszyngtonu dla Marsz. Kuchcińskiego od wolnych kobiet:) #8Marca #StrajkKobiet @JoankaSW @_Nowoczesna pic.twitter.com/08eWLqWqUF
— Joanna Schmidt (@Schmidt_PL) 2 marca 2017
Joanna Schmidt otrzymała zaproszenie na kongres jako posłanka, jednak marszałek Marek Kuchciński nie wyraził zgody na jej wyjazd. Pojechała tam zatem jako osoba prywatna. Na swoim Facebooku Schmidt pochwaliła się zdjęciami z kongresu, a także napisała, że wysłała kartkę z pozdrowieniami do marszałka Kuchcińskiego.