– Wybory parlamentarne potwierdziły, iż wynik wyborów do sejmików wojewódzkich został co najmniej wypaczony – oświadczył w Gdańsku Leszek Miller. Dodał, że świadczy o tym przede wszystkim wysokie poparcie dla PSL.
Mówiąc o ostatnich wyborach samorządowych lider SLD przypomniał o dużej liczbie głosów nieważnych, które wówczas oddano. – Proszę zauważyć, że rok temu PSL otrzymał 24 proc. głosów do sejmików wojewódzkich, a teraz tylko 5. Jest się nad czym zastanawiać – podkreślił polityk.
Pytany, czy istnieją podstawy do skrócenia kadencji samorządów, o czym mówili wcześniej politycy PiS, Miller stwierdził: – Pan prezes Kaczyński podważył wiarygodność tych wyborów i przedstawił projekt skracający kadencję sejmików wojewódzkich – przypomniał. Lider SLD dodał, że jeśli prezes PiS podtrzyma swoją opinię, to taki dokument może zostać przedstawiony Sejmowi "w niedługim czasie".
– Z tej najważniejszej w Polsce trybuny muszą paść słowa prawdy: te wybory zostały sfałszowane – mówił w listopadzie 2014 r. Kaczyński. – Nawet, jeżeli by ktoś nie chciał w to uwierzyć, z różnych względów, to i tak ilość głosów nieważnych, a także to ogromne zamieszanie, które powstało w trakcie liczenia głosów, delegitymizuje te władze – oświadczył prezes PiS.