Przejdź do treści
Mieszkanka Nysy: broniliśmy miasta przed wodą
fot. FB - Nysa Hot

Mieszkanka osiedla przy ul. Kościuszki w Nysie - pani Wanda powiedziała we wtorek że dzięki determinacji ludzi udało się obronić miasto przed olbrzymią powodzią. Podobnego zdania są inni mieszkańcy. Twierdzą zgodnie, że służby nie wygrałyby same walki z żywiołem.

Na most im. Tadeusza Kościuszki cały dzień przychodzą mieszkańcy Nysy. Patrzą na rwącą rzekę przepływającą pod przeprawą. "Zastanawiam się, czy może być jeszcze gorzej niż w nocy?" – powiedział pan Mariusz.

Most jest zamknięty dla ruchu samochodowego. Pilnują go policjanci. Przejeżdżają tędy jedynie samochody służb. Nieopodal na ul. Wyspiańskiego wzdłuż rzeki poukładane są worki z piaskiem. To tu w nocy trwała walka o to, by woda nie wdarła się do miasta.

Nieopodal, przy jednej ze szkół średnich, zorganizowany został punkt dystrybucji wody pitnej dostarczanej przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. Rozdają ją żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. To tutaj reporterzy  spotkali panią Wandę, mieszkankę osiedla Kościuszki.

"Woda w kranach nie nadaje się do picia, dlatego przyszłam tutaj. Zanim zaczęła się powódź, zrobiłam zapasy, ale one powoli się kończą" – opowiedziała emerytka.

Kobieta zaznaczyła, że najgorsze już za nimi. "Żołnierze nam pomagali, policjanci, strażacy. Ale też sami ludzie ruszyli, by zatamować wodę. W nocy mój syn i sąsiedzi skrzyknęli się i poszli układać worki z piaskiem. Mieszkańcy sami ratowali miasto przed powodzią" – dodała seniorka.

Niedaleko ul. Obrońców Tobruku zastawiona jest samochodami mieszkańców miasta, którzy zostawili je tam, bo jest ona położona wyżej. Tutaj woda z Nysy Kłodzkiej ich by nie dosięgła. Na końcu ulicy jest zabytkowy Fort Prusy. Spędziło w nim noc kilkanaście osób, które uciekły z położonego niżej terenu.

Na podłodze poukładane są materace i karimaty. Przy ścianach leżą torby z darami – koce, ciepłe ubrania. Wszystko, co może się przydać ludziom, którzy uciekli przed powodzią.

"Każdy, kto zdecydował się ewakuować, wziął tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ale tutaj dostaliśmy to, co pozwoliło nam przetrwać do rana" – powiedziała jedna z kobiet, które w forcie spędziły noc z poniedziałku na wtorek. "Było nas tu więcej, ale część poszła zobaczyć, czy już mogą wracać do siebie. My czekamy na jakieś informacje, czy też możemy już iść do domu" – dodała druga.

Niektórzy mieszkańcy nocleg zorganizowali sobie sami. Mieszkanka Nysy Milena, która sama ewakuowała się z mieszkania, powiedziała, że zrobiła to tylko dlatego, że ma małe dzieci.

"Widziałam, że rzeczka wylewa, że woda zaczęła podchodzić pod garaże, idzie w kierunku mieszkań. Przeniosłam się w bardziej bezpieczne miejsce. Myślę, że dziś będziemy mogli zobaczyć, jak to wygląda w naszym mieszkaniu, bo udało się zabezpieczyć obie wyrwy, więc chyba jesteśmy uratowani i możemy trochę odetchnąć" – dodała.

 

 Źródło: PAP; X.com

Wiadomości

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Blisko połowa Polaków pracuje więcej niż na jednym etacie...

Wieki temu najczęściej zalewane były Wybrzeże Bałtyku, Pomorze i Śląsk

Panika w Budapeszcie. Fala nadciąga...?

Lista 22 rzek o najwyższym potencjale powodziowym w Polsce

Tusk odmawia po raz piąty widzom Republiki prawa do informacji

Ewakuacja! - A kto przypilnuje domu, żeby nie okradli?

Wrocław się broni. Woda się wciąż podnosi

Próbowali dać wykradzione materiały Trumpa sztabowi Bidena

Kamala chce zaoferować nielegalnym imigrantom darmowe operacje

Fala na Bobrze dotrze dziś do Odry

Działał zgodnie z prognozą, tak jak ją rozumiał

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Najnowsze

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Lista 22 rzek o najwyższym potencjale powodziowym w Polsce

Tusk odmawia po raz piąty widzom Republiki prawa do informacji

Ewakuacja! - A kto przypilnuje domu, żeby nie okradli?

Wrocław się broni. Woda się wciąż podnosi

Blisko połowa Polaków pracuje więcej niż na jednym etacie...

Wieki temu najczęściej zalewane były Wybrzeże Bałtyku, Pomorze i Śląsk

Panika w Budapeszcie. Fala nadciąga...?