Gość Polskiego Radia 24 wiceminister rodziny Krzysztof Michałkiewicz odniósł się do zarzutów szefa SLD, dotyczących tego, że rząd za mało dba o niepełnosprawnych. Wiceminister stwierdził, że gdyby nie zaniedbania poprzedników, nie byłoby teraz tyle rzeczy do robienia na polu pomocy niepełnosprawnymi.
Na antenie Jedynki, były minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że rząd powinien w pierwszej kolejności pomóc finansowo niepełnosprawnym i przeznaczyć większe środki na służbę zdrowia i nauczycieli.
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej wskazał, że szef ludowców, który był ministrem w rządzie PO-PSL, „jeżeli mówi o zaszłościach, to powinien się czuć za nie odpowiedzialny".
- Prawo i Sprawiedliwość prowadzi politykę włączającą – podkreślił Michałkiewicz.
- Przez ostatnie 3 lata gdy funkcjonuje 500+ ponad 3 miliardy złotych trafiły do rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Te pieniądze pomagają w zwiększonych kosztach, które są związane z niepełnosprawnością - powiedział.
Wiceminister rodziny nawiązał też do zasiłku pielęgnacyjnego, który w założeniu, miał pokrywać zwiększone koszty związane z niepełnosprawnością i miał być waloryzowany - a wcale do tego nie doszło.
- Przez 12 lat ten zasiłek nie był ruszany. Wtedy między innymi przez 4 lata Władysław Kosiniak-Kamysz urzędował w ministerstwie pracy i polityki społecznej. Mógł go podnieść - powiedział Michałkiewicz.