KPRM opublikuje w środę listę lotów byłych premierów Ewy Kopacz oraz Donalda Tuska - zapowiedział szef kancelarii premiera Michał Dworczyk w radiowej Trójce. Wyraził też nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu zostanie przyjęta ustawa ws. lotów najważniejszych osób w państwie.
Na antenie radiowej Trójki Dworczyk przypomniał, że projekt ustawy ws. lotów służbowych najważniejszych osób w państwie, zostanie opublikowany w piątek.
- Chcemy go skonsultować jeszcze przed wprowadzeniem na ścieżkę legislacyjną ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, tak, żeby było to prawo ponadpartyjne, ponadczasowe i dobrze służące Polsce - powiedział.
- Opublikowaliśmy listę lotów pana premiera (Mateusza) Morawieckiego, wczoraj - pani premier Beaty Szydło, dzisiaj Kancelaria Prezesa Rady Ministrów opublikuje listy lotów pani premier Kopacz i pana premiera Tuska. Myślę, że na tym ta dyskusja - może się nie skończy, ale będzie powoli wygasać - dodał Dworczyk.
- Chcemy w ustawie szczegółowo dookreślić, kto może, a kto nie powinien znaleźć się na pokładzie statku powietrznego - wskazał.
Szef KPRM zaznaczył, że zaprezentowane przepisy nie będą dotyczyły pana prezydenta i pierwszej damy ze względu na szczególny charakter funkcji prezydenta.
Odnosząc się do całej sprawy i zaangażowanie w nią polityków opozycji, Dworczyk wskazał, że trudno oprzeć się wrażeniu, że uczestniczymy w takim serialu, który parlamentarzyści opozycji, przede wszystkim PO, rozpoczęli z nadzieją na uruchomienie emocji społecznych, negatywnych wobec PiS. Zaznaczył przy tym, że na spotkanie w KPRM, poświęcone organizacji lotów najważniejszych osób w państwie, jako jedyni nie przyszli parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej.
- Straciłem wiarę w dobre intencje, wydaje mi się, że politycy PO traktują to jako paliwo polityczne - ocenił.
Czytaj także:
Jak PO przykleja Szczecin do Niemiec!
Sobolewski: mit Donalda Tuska jako wybawiciela opozycji upada