W Wigilię do szpitala w Jaworznie (woj. śląskie) trafił 47-letni ranny w rękę mężczyzna. Pacjent przyznał się, że został zaatakowany we własnym mieszkaniu. Napastnik groził mu maczetą. W końcu zranił go w rękę, aby wymusić 5 tys. zł.
W Wigilię młodzieniec z maczetą w ręku zaatakował 47-letniego mężczyznę w jego mieszkaniu i ukradł 5 tys. zł. Napadnięty lokator z raną ciętą ręki trafił do szpitala. Medycy, po wyznaniu pacjenta natychmiast wezwali policję.
Jak się wkrótce okazało, w okresie od 19 do 24 grudnia, napastnik dokonał łącznie trzech rozbojów na 47-letnim pokrzywdzonym. Sprawca ukradł łącznie ponad 20 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a sąd przychylił się do wniosku prokuratury o jego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Grozi mu 12 lat więzienia.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie zatrzymali sprawcy po kilkunastu godzinach. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec miasta.