„Nigdy więcej wojny” – taki napis widnieje na Westerplatte, gdzie 1 września 1939 r. o godz. 4.45 nad ranem niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein” oddał pierwszą salwę w kierunku polskiej składnicy broni. Ten podstępny atak był początkiem jednego z najtragiczniejszych i najtrudniejszych okresów w ponad 1000-letniej historii naszego kraju. Blisko 6 mln polskich obywateli straciło życie, co stanowiło 17,1 proc. całego społeczeństwa.
Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. Nawet gdyby wojna miała wybuchnąć na zachodzie, zniszczenie Polski musi być naszym pierwszym zadaniem (…) Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni – to słowa Adolfa Hitlera, które wypowiedział na naradzie dowódców w przeddzień podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
Tak naprawdę wojska niemieckie nie rozpoczęły agresji na Polskę od ostrzelania Westerplatte. Pierwszy atak nastąpił ok. 4.35 – lotnicy Hitlera zbombardowali Wieluń. Co więcej, nalot przeprowadzono bez wypowiedzenia wojny Polsce przez III Rzeszę, a jego skutkiem było zniszczenie zabudowy miasta w 75 proc., ze szpitalem i z zabytkami włącznie.
Warto zaznaczyć, że Niemcy, rozpoczynając konflikt, wystawili ok. 1,85 mln żołnierzy, 11 tys. dział, 2,8 tys. czołgów i 2 tys. samolotów. Rzeczpospolita dysponowała dwukrotnie mniejszą liczbą żołnierzy (950 tys.), ponaddwukrotnie mniejszą liczbą dział (4,8 tys.), czterokrotnie mniejszą liczbą czołgów (700) oraz pięciokrotnie mniejszą liczbą samolotów (400). Jednak mimo ogromnej przewagi militarnej nie złożyła broni i podjęła próbę obrony swojego terytorium.
3 września pojawiła się iskierka nadziei, gdy Francja i Wielka Brytania, związane z naszym krajem sojuszniczymi układami, dały Hitlerowi ultimatum: albo zaprzestanie agresji na Polskę, albo dołączają do bloku antynazistowskiego. Jednak żadne z tych państw nie podjęło efektywnych działań militarnych przeciwko III Rzeszy. Polska była osamotniona. Ostateczny cios zadali nam Sowieci 17 września 1939 r., którzy łamiąc pakt o nieagresji, wkroczyli na wschodnie tereny Rzeczypospolitej.
Przez kolejne sześć lat wojny życie straciło ok. 6 mln obywateli polskich (co stanowiło 17,1 proc. społeczeństwa – największy odsetek spośród wszystkich krajów uczestniczących w II wojnie światowej), w tym ok. 3 mln polskich Żydów. Jednak nadal są to liczby przybliżone. Próbę oszacowania tych tragicznych danych podjął parlamentarny zespół ds. reparacji pod przewodnictwem posła Arkadiusza Mularczyka.