Przejdź do treści
22:15 Warszawa: W Pałacu Prezydenckim zakończyło się spotkanie urzędującego Prezydenta RP Andrzeja Dudy z prezydentem-elektem Karolem Nawrockim
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Nysie zaprasza na spotkanie z Danielem Obajtkiem oraz Michałem Dworczykiem, 5 czerwca (czwartek), g. 19:00, Nyski Dom Kultury ul. Wałowa 7
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Medialne torpedowanie komisji Macierewicza

Źródło: Fot. Bartosz Kalich/GPC

Prokuratura Krajowa włączyła samolot Tu-154M o numerze bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej. W konsekwencji każdorazowe zbliżenie się ekspertów do maszyny będzie wymagało pozwoleń. Powodem tej decyzji miały być zniszczenia powstałe podczas badań wykonywanych przez członków podkomisji smoleńskiej. – Widać, że ktoś za wszelką cenę nie chce dopuścić do ujawnienia prawdy o tej tragedii – powiedział nam Antoni Macierewicz - piszą Jan Przemyłski i Sebastian Moryń w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

W środę portal wPolityce.pl opublikował artykuł, w którym poinformował o decyzji Prokuratury Krajowej (PK) dotyczącej włączenia samolotu Tu-154M o numerze bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie ws. katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Maszyna ta jest bliźniaczym modelem płatowca, który ponad dziewięć lat temu rozbił się pod Smoleńskim. Autorzy materiału, powołując się na opinię śledczych, podali w tekście, że „102” wielokrotnie była przedmiotem oględzin prokuratorów i biegłych, lecz czynności te nie miały charakteru niszczącego. „Inaczej było w przypadku działań członków podkomisji działającej przy MON. Gdy we wrześniu 2018 r. prokuratura dowiedziała się o demontażu części samolotu, zwróciła się do Ministerstwa Obrony o inwentaryzację płatowca i przywrócenie go do stanu pierwotnego. Niestety okazało się to już niemożliwe” – czytamy na wPolityce.pl. Dalej autorzy podali, że „reprezentujący podkomisję Glenn Jørgensen posunął się nawet do wycinania fragmentów lewego skrzydła samolotu”. „Hangar, w którym znajduje się samolot, przypominał warsztat, w którym przerabia się maszyny” – dowiadujemy się z publikacji.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy szefa podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. – Artykuł portalu wPolityce.pl jest brutalnym i kłamliwym atakiem na komisję badającą tragedię smoleńską w momencie, gdy jej prace zbliżają się do finału. Podobny atak portal ten przypuścił w kwietniu 2018 r., gdy komisja przygotowywała raport techniczny – powiedział nam Macierewicz. – Widać, że ktoś za wszelką cenę nie chce dopuścić do ujawnienia prawdy o tragedii smoleńskiej. Tym razem próbuje się uniemożliwić dokończenie badań niezbędnych do analiz NIAR (Narodowy Instytut Badań Lotniczych) w Wichita, w USA – dodał marszałek senior.
Antoni Macierewicz odniósł się również do zarzutów prokuratury, jakoby członkowie podkomisji smoleńskiej niszczyli ­Tu-154M o numerze bocznym 102. – Trzeba przy tym jednoznacznie podkreślić, że wszelkie zarzuty dotyczące niszczenia samolotu bliźniaczego Tu-154 nr 102 są nieprawdziwe. W chwili podjęcia badań przez komisję samolot ten był już od kilku lat trwale wycofany z użytku. Badania realizowane przez komisję ograniczają się wyłącznie do niezbędnych czynności, a prokuratura miała przez cały czas swobodny, niczym nieskrępowany dostęp do samolotu i z tej możliwości wielokrotnie korzystała – wyjaśnia „Codziennej” szef podkomisji smoleńskiej. – Co więcej, ustawa Prawo lotnicze oraz porozumienie ministra sprawiedliwości i ministra obrony narodowej z 2014 r. przesądzają o tym, że komisja i prokuratura mają równy dostęp do dowodów, a w wypadku różnicy zdań powinno dojść do spotkania prokuratora i przewodniczącego komisji celem porozumienia. Prokuratura w tej sprawie nie sygnalizowała takiej potrzeby. Oznacza to, że wszelkie próby zawłaszczenia materiału dowodowego są bezprawne i muszą zostać uznane za nieważne – stwierdził jednoznacznie Antoni Macierewicz.

Cały tekst w najnowszym numerze Gazety Polskiej Codziennie

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Racewicz obnaża hipokryzję „elyty”. Stanęła za nią murem!

Portugalia: ponad 1,6 mln imigrantów. Będzie pół miliona więcej!

Wtargnął na posesję Trumpa, aby poślubić jego wnuczkę

Ironiczna odpowiedź USA na groźby Miedwiediewa

Korea Płd.: PKW zatwierdziła oficjalnie nowego prezydenta

Niemiecki polityk zapowiada ukaranie Polski za wybór Karola Nawrockiego

USA: cła idą od dziś w górę o 50 procent

Prokuratura Bodnara zatrzymała naczelniczkę CBA. W tle Pegasus

Poseł Czarnek tłumaczy wyjście z porannego wywiadu w Trójce

Dzisiaj Informacje Telewizja Republika 03.06.2025

Burza refleksyjna. Dlaczego zwycięstwo Nawrockiego tyle znaczy?

Śliwka: szeregowi członkowie PSL popierali Nawrockiego

Polki z awansem do Dywizji A! W trakcie meczu padł rekord

Bodnar mówi NIE rządowi technicznemu i prezentuje listę „afer” PiS. Matecki ostro odpowiada

OBWE ostro o problemach, które wystąpiły w trakcie kampanii

Najnowsze

Racewicz obnaża hipokryzję „elyty”. Stanęła za nią murem!

Korea Płd.: PKW zatwierdziła oficjalnie nowego prezydenta

Niemiecki polityk zapowiada ukaranie Polski za wybór Karola Nawrockiego

USA: cła idą od dziś w górę o 50 procent

Prokuratura Bodnara zatrzymała naczelniczkę CBA. W tle Pegasus

Portugalia: ponad 1,6 mln imigrantów. Będzie pół miliona więcej!

Wtargnął na posesję Trumpa, aby poślubić jego wnuczkę

Ironiczna odpowiedź USA na groźby Miedwiediewa