– Miejmy nadzieję, ze w niedługim czasie KRS w końcu zostanie zwołana – mówił mec. Adam Tomczyński w programie „Wolne Głosy” prowadzonym przez Marcina Bąka.
Czekamy na decyzje sędzi Gersdorf. Wszyscy się niecierpliwią. Rzecznik Sądu Najwyższego wystąpił z ustawą i podkreślił, że sędzia ma na zwołanie 2 miesiące. Dobro KRS i państwa wymaga tego, aby jak najszybciej KRS powołać.
Mecenas kontynuował – Mamy już całą 25-kę, tylko nie mamy sygnału startera, a na tym cierpi sądownictwo. Póki pani prezes Gersdorf nie podejmie decyzji nic nie możemy zrobić.
Myślę, że ona waha się pod wpływem politycznym. Miejmy nadzieję, ze w niedługim czasie KRS w końcu zostanie zwołana.
„Duże naciski polityczne w tej sprawie”
Opozycja mocno krytykuje tę reformę. Uważa, ze to jest „pisowskie sądownictwo”.
Mamy nadzieję, ze nowo wybrani członkowie KRS nie przyniosą wstydu. Najważniejsza zmiana dotyczy budżetu, ale to nie jest nic nadzwyczajnego – dodał Tomczyński
Izba Dyscyplinarna
– Mam nadzieje, że Izba Dyscyplinarna wpłynie na niezależność sądów. Gorącym tematem są 40% podwyżki dla sędziów Izby. Ma to wpłynąć na niezależność sądzenia, ale to też gotowe pole do zawiści w środowisku sędziowskim. Ta sprawa będzie budzić dodatkowe emocje.
W środowisku sędziowskim i prawniczym budzi kontrowersje. Jednak ja, podpisuje się pod tym, gdyż potrzebujemy niezależności sądu. Sąd musi być obiektywny – podkreślił
Ciężko zrozumieć uruchomienie przez UE traktatu nr 7 w sprawie nowelizacji ustawy o KRS. Co zadowoli UE?
Tomczyński stwierdził. – UE najchętniej chciałaby, abyśmy wrócili do tego co było. Myślę, że dlatego też sędzia Gersdorf czeka z decyzja o KRS, to wynika z reakcji UE.
Musimy przestać patrzeć na UE. PiS musi robić swoje, zmiany są konieczne. Nie możemy być ulegli UE. Musimy dbać o dobro państwa.
Zarzuca się nam obniżenie wieku emerytalnego. W wielu krajach UE wiek przechodzenia na emeryturę jest różny, i nie powinniśmy o tym dyskutować. Ale myślę, że jeśli podwyższenie tego wieku miałoby uspokoić UE to może powinniśmy dla świętego spokoju to zrobić.
Uważam, że publikacja orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego jest bezsensowne. Jeśli ma to wyciszyć UE, to opublikujmy to. Dla świętego spokoju.