Treść i forma "przeprosin" portalu Gazeta.pl dalece odbiega od warunków wezwania przedsądowego, ale też od standardów ludzkich zachowań w tego typu sytuacjach - poinformowała na Twitterze Beata Mazurek, rzecznik PiS.
Na stronach internetowych portalu Gazeta.pl zostało zamieszczone oświadczenie pod tytułem - Portal Gazeta.pl przeprasza Jarosława Kaczyńskiego za błąd w artykule, "w związku z nieprawdziwą informacją zamieszczoną w jednym z artykułów na stronie portalu".
"Portal Gazeta.pl przeprasza pana Jarosława Kaczyńskiego za to, że w dniu 29 stycznia 2019 r. w jednym z artykułów napisaliśmy przez pomyłkę, że Jarosław Kaczyński jest podejrzany o popełnienie przestępstwa" - napisano w oświadczeniu opublikowanym w nocy z piątku na sobotę.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 mln euro, czyli ok. 1,3 mld zł - podała "GW". W biurowcu miały się znaleźć m.in. apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.
1/2”Przeprosiny" https://t.co/KPpsp4E4zt nie niwelują skutków wywołanych nieprawdziwymi publikacjami i twierdzeniami nt PJK. Ich treść i forma dalece odbiega od warunków wezwania przedsadowego.
— Beata Mazurek (@beatamk) 2 lutego 2019
2.”Przeprosiny" https://t.co/KPpsp4E4zt są przyznaniem do publikowania informacji nieprawdziwych, bezpodstawnie ukierunkowanych wyłącznie na atak na PJK i tym samym demaskują prawdziwe intencje autorow cyklu tekstów. O tyle są one ważne.
— Beata Mazurek (@beatamk) 2 lutego 2019
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie