Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miała 22-letnia matka, która opiekowała się czteromiesięczną córeczką. Wezwana policja musiała wejść do mieszkania siłowo. O losie kobiety zadecyduje sąd rodzinny – podała policja.
Policja interweniowała przed północą. Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jednym z bloków przy ul. Dąbrowskiego nietrzeźwa matka opiekuje się kilkumiesięczną córeczką.
„Gdy mundurowi przyjechali pod wskazany adres drzwi do mieszkania były zamknięte. Przebywająca w mieszkaniu kobieta nie chciała ich otworzyć, a po chwili przestała odpowiadać na zadawane jej pytania. Policjanci o pomoc poprosili strażaków, którzy przyjechali na miejsce i rozwiercili zamek w drzwiach” – poinformowała oficer prasowa rzeszowskiej policji asp. sztab. Magdalena Żuk.
Policjanci w mieszkaniu zastali nietrzeźwą 22-letnią kobietę i śpiącą w łóżeczku czteromiesięczną dziewczynkę. „Na szczęście, dziecko było całe i zdrowe. Policjanci zbadali stan trzeźwości matki. Alkomat wskazał prawie 2 promile alkoholu w jej organizmie” – przekazała policjantka.
Pijana matka trafiła do izby wytrzeźwień, a niemowlę przekazano pod opiekę najbliższych. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.