Przejdź do treści

Maski opadły! „Rodzaj manifestu politycznego” - tak o „Zielonej granicy” mówią twórcy scenariusza...

Źródło: YouTube.com/Kino Helios Polska

Premiera filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" na krótko przed wyborami parlamentarnymi w Polsce w 2023 r. odbiła się szerokim echem. Zarówno na arenie politycznej, jak i medialnej. A także społecznej. Teraz - autorzy scenariusza do filmu mówią wprost: „W jakimś stopniu był to film interwencyjny i dla mnie przynajmniej był (...) rodzajem manifestu politycznego, który miałby swoje określone społeczne skutki”.

Podczas 12. edycji Festiwalu Script Fiesta odbył się panel dyskusyjny "Jak napisać scenariusz będący reakcją na wydarzenia polityczne". Gośćmi panelu byli twórcy scenariusza filmu "Zielona granica" Gabriela Łazarkiewicz-Sieczko i Maciej Pisuk. Panel dyskusyjny poprzedziła projekcja obrazu.

Twórcy scenariusza "Zielonej granicy" zwrócili uwagę na rolę filmu, jako... formy manifestu politycznego.

„W jakimś stopniu był to film interwencyjny i dla mnie przynajmniej był (...) rodzajem manifestu politycznego, który miałby swoje określone społeczne skutki”, powiedział Maciej Pisuk podczas panelu.

Zaznaczył on, że film powstał, by zwrócić uwagę na problem złego traktowania imigrantów na granicy polsko-białoruskiej. „Chodziło o to, żeby ten proceder zatrzymać. Wydaje mi się, że taki jest cel sztuki zaangażowanej” – powiedział Pisuk. Dodał, że film nie miał mówić, na kogo należy głosować w wyborach. „Wskazywaliśmy, co się dzieje, gdzie jest zło i że to zło należy zatrzymać. (…) Nie jest to propaganda, pokazaliśmy pewną rzeczywistość”, stwierdził scenarzysta.

Co więcej, w opinii Pisuka i Łazarkiewicz-Sieczko problem na granicy trwa, wciąż przebywają tam nielegalni imigranci, którym nikt nie chce udzielić pomocy. I jak zawsze - nie zwrócono tutaj uwagi na kwestie bezpieczeństwa naszego kraju...

„Film zachowuje swoją aktualność, w związku z tym odczuwamy gorycz”, rzuciła Łazarkiewicz-Sieczko.

Wszyscy dobrze pamiętamy, że produkcja pojawiła się w kinach w określonym czasie oraz kontekście, także politycznym - w okresie poprzedzającym wybory parlamentarne w Polsce.

"Zielona granica" przedstawiała w skrajnie negatywnym świetle polskich strażników granicznych i żołnierzy broniących granicy Polski w czasie kryzysu migracyjnego wywołanego przez reżimy w Moskwie i Mińsku. Nie brakowało komentarzy, że film jest antypolski i antypaństwowy.

portal tvrepublika.pl, niezalezna.pl, PAP

Wiadomości

Policja zastrzeliła kierowcę. Wjechał w centrum handlowe |FILM

Władze zarządziły ewakuację. Groźny pożar buszu

Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy protestują

Trump proponuje Amerykanom odzyskanie Kanału Panamskiego

Potężny atak na składy ropy w Rosji. Nocna "wycieczka"

PILNE! Eksplozja w Sztokholmie. Technicy badają przyczynę

Amerykański atak na obiekty proirańskich rebeliantów

Polski Związek Bokserski opuszcza światową federację. Co dalej?

Europa zwiększa siły policyjne na jarmarkach bożonarodzeniowych

Premier: granica wschodnia pozostanie zamknięta

NASZ NEWS. "Przygotowywany jest kolejny obrzydliwy atak medialny na Jana Pawła II", mówi mec. Skwarzyński

Gontarz: tylko wielkie zwycięstwo dr. Nawrockiego może pokonać fałszerstwo

Rosjanie ściągają tam siły. Wezwał naród do wojny

Viktor Orban: Bruksela chce zamienić Węgry w Magdeburg

Co najmniej 38 ofiar śmiertelnych. Palili się żywcem na drodze

Najnowsze

Policja zastrzeliła kierowcę. Wjechał w centrum handlowe |FILM

Potężny atak na składy ropy w Rosji. Nocna "wycieczka"

PILNE! Eksplozja w Sztokholmie. Technicy badają przyczynę

Amerykański atak na obiekty proirańskich rebeliantów

Polski Związek Bokserski opuszcza światową federację. Co dalej?

Władze zarządziły ewakuację. Groźny pożar buszu

Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy protestują

Trump proponuje Amerykanom odzyskanie Kanału Panamskiego