Marszałek Senatu: Prezes Rzepliński stał się politykiem. W moim głębokim przekonaniu powinien milczeć
– Prezes Rzepliński stał się politykiem. W moim głębokim przekonaniu powinien milczeć i wykonywać to, do czego został powołany. W tej chwili jego wypowiedzi są polityczne, bardzo niedobre, złe (…) jestem ciekawy, czy w ogóle jakikolwiek prezes TK zabiera publicznie głos, jak prezes Rzepliński. Staje się z krwi i kości politykiem, a to bardzo źle – powiedział w TV Republika marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Karczewski ocenił, że zachowanie prezesa Rzeplińskiego tylko zaostrza trwający spór. Jak dodał, przyjeżdżają do nas europejscy goście, z którymi zasiada się do rozmów, więc obecna wrzawa jest niepotrzebna. – Wczoraj apelowałem do prezesa Rzeplińskiego o wyciszenie – zaznaczył.
Co dalej z Trybunałem Konstytucyjnym?
Marszałek Senatu powiedział również, że ostatnie posiedzenie TK nie zakończyło się wyrokiem, ale opinią, która została wydana niezgodnie z obowiązującym prawem. Według niego wczorajsze pismo ministra Ziobry było bardzo dobrym posunięciem, ponieważ pokazało, jakie jest stanowisko rządu.
Karczewski odniósł się również do woli porozumienia wszystkich ugrupowań ws. trwającego sporu wokół TK. Jego zdaniem nie można rozpoczynać dialogu od stawiania warunków wstępnych. – PiS nie postawiło żadnych warunków. Jeśli PO i .Nowoczesna nie mają pomysłów, to być może pozaparlamentarne partie przyniosą dobre rozwiązania – dodał.
"Jestem gorącym zwolennikiem powołania komisji śledczej w aferze taśmowej"
Marszałek Senatu skomentował również wczorajszą akcję CBA w Kulczyk Holding i Ciech S.A, a także kwestię zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Karczewski podkreślił, że należy mówić o wyjaśnieniu sprawy prywatyzacji Ciechu, a dopiero później można się zastanowić, co dalej. – Bardzo dobrze, że śledztwo zostało przyśpieszone śledztwo. Ja jestem gorącym zwolennikiem powołania komisji śledczej w aferze taśmowej – dodał.
Zaostrzenie ustawy aborcyjnej? "Decyzja należy do sumień każdego posła i senatora"
Karczewski podkreślił, że projekt ustawy zaostrzającej ustawę aborcyjną, to inicjatywa obywatelska. Jak dodał, PiS zawsze mówił, że wszystkie inicjatywy obywatelskie powinny być rozpatrywane. – Nigdy nie powinno być tak, jak robiła to PO, że były odrzucane w I czytaniu. Decyzja należy do sumień każdego posła i senatora – zakończył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Timmermans o sporze wokół Trybunału: Punktem wyjścia powinno być opublikowanie orzeczenia