Przejdź do treści
Marszałek Karczewski: Emocje są złym doradcą. Różnica zdań nie rozbije obozu Zjednoczonej Prawicy
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

"Emocje są złym doradcą. Nie chcę, żeby politycy Zjednoczonej Prawicy wsłuchiwali się w głos opozycji, która celowo podnosi emocje. My nie powinniśmy ulegać tej atmosferze – powiedział w rozmowie z Lidią Lemaniak dla "Gazety Polskiej Codziennie" marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Panie Marszałku, jakie ma Pan odczucia po decyzji prezydenta ws. dwóch wet? Zaskoczenie? Rozczarowanie?

Oczekiwałem, podobnie jak większość polityków PiS-u, że pan prezydent, mając zastrzeżenia, podpisze te ustawy lub nie podpisze i skieruje je do Trybunału Konstytucyjnego. Szczególnie jednak liczyli na to ci Polacy, którzy zostali poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości, a przecież jest ich bardzo wielu, czego przykładem jest np. wielkie powodzenie Dudapomocy. O tym, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości są konieczne, mówią sondaże, które pokazują, że 70 proc. naszych rodaków chce zmian. Na konieczność reform wskazywali też politycy opozycji. Teraz sytuacja się zmieniła, ale nie rezygnujemy z reformy. Mam jednak wrażenie, że te zmiany nie będą tak głębokie, jak zaplanowaliśmy, i  to trzeba powiedzieć.

Jak to jest z podziałami w obozie Zjednoczonej Prawicy? Po wypowiedziach niektórych polityków można stwierdzić, że jednak są jakieś zgrzyty.

Emocje są złym doradcą i nie można dać im się ponieść. Nie chcę, żeby politycy Zjednoczonej Prawicy wsłuchiwali się w głos opozycji, która celowo podnosi emocje. My nie powinniśmy ulegać tej atmosferze. Musimy pracować i to właśnie robi rząd premier Beaty Szydło. Różnica zdań nie może być powodem do rozbijania obozu Zjednoczonej Prawicy. Będziemy robili wszystko, żeby nasza niezagrożona większość parlamentarna w dalszym ciągu realizowała program PiS-u.

Wybory prezydenckie dopiero za trzy lata, ale czy na chwilę obecną kandydatem Zjednoczonej Prawicy jest Andrzej Duda?

Gdyby wybory były dziś, byłby moim kandydatem. Co będzie za trzy lata – nie wiem. Trudno wróżyć, bo sytuacja polityczna jest dynamiczna. Mam nadzieję, że naszym kandydatem będzie Andrzej Duda.

Cały wywiad znajduje się w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"

"Gazeta Polska Codziennie", telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Szwecja dba o własne bezpieczeństwo i rezygnuje z budowy farmy wiatrowej na Bałtyku

Najnowsze

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok