O zapowiedzianej przez premier Beatę Szydło rekonstrukcji rządu oraz skandalicznym wpisie sędziów na Twitterze dyskutowali w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info Zbigniew Kuźmiuk z PiS, Andrzej Halicki z PO, Marek Jakubiak z Kukiz\'15, Jarosław Kalinowski z PSL, Katarzyna Lubnauer i dr Barbara Fedyszak-Radziejowska.
Jak ogłosiła pani premier będą zmiany osobowe w Radzie Ministrów, a także na stanowiskach wojewodów. Zbigniew Kuźmiuk z PiS stwierdził, że premier ma prawo oceniać swoich ministrów i zbędne jest robienie z tego sensacji. Odmiennego zdania był Andrzej Halicki z PO, który uważa, że zmiana następuje zdecydowanie za późno, ponieważ budżet Polski jest w bardzo złej kondycji.
– Mówienie, że budżet się zawala jest prymitywnym kłamstwem. – zareagował na to Kuźmiuk – Mamy najniższy deficyt od 7 lat i wyższe o 10 mld złotych dochody z najważniejszych podatków.
Skandaliczny wpis na Twitterze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia
Politycy skomentowali także skandaliczny wpis zamieszczony na Twitterze przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, w którym Jarosław Kaczyński został porównany do Hitlera. Wszyscy byli zgodni, że coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca.
Marek Jakubiak z Kukiz'15 zaproponował oddanie władzy nad trzecią władzą społeczeństwu: – I prezes TK, i oddolni sędziowie, powinni być wybierani w wyborach powszechnych.
Jakubiak dodał też, że wymiar sprawiedliwości „zaczyna fruwać nad ziemią”.
Jarosław Kalinowski z PSL jest zdania, że sędziowie i dziennikarze powinni panować nad sobą i nad tym jak wyrażają swoje poglądy. Jednocześnie zaznaczył, że jest przeciw podporządkowywania wymiaru sprawiedliwości politykom.
Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska wskazała, że obecna sytuacja w sądownictwie może wynikać z tego, że w latach 90 XX wieku „władzę sądowniczą stawiano na piedestale”, a „wyroków sądów nie należy komentować”.
Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej przypomniała, że stowarzyszenie sędziów usunęło wpis, przeprosiło i zablokowało administratora, który go umieścił. Jak stwierdził Kuźmiuk, gdyby to był tylko administrator podano by jego nazwisko. Jego zdaniem był to sędzia, a stowarzyszenie zatajając jego tożsamość broni go, chociaż powinno wykluczyć go z zawodu.