Przejdź do treści

Małkowski nie odpowie za molestowanie urzędniczek? Cześć zarzutów przedawniła się w trakcie procesu

Źródło: telewizja republika

Część zarzutów, za które były prezydent Olsztyna Czesław J. Małkowski jest sądzony przez sąd w Ostródzie, w trakcie procesu uległa przedawnieniu. Chodzi o molestowanie urzędniczek i naruszanie ich praw pracowniczych. Aktualny zostaje zarzut zgwałcenia ciężarnej.

W procesie, który od 2011 roku toczy się przed sądem rejonowym w Ostródzie, były prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski odpowiada za molestowanie kilku kobiet i gwałt na jednej z nich, która była w końcowych tygodniach ciąży. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami, dlatego nie wiadomo, czy Małkowski przyznaje się do winy i co zeznają świadkowie.

O tym, że część zarzutów związanych z tą sprawą przedawniła się zaczęto w Olsztynie mówić, gdy tuż przed drugą turą wyborów samorządowych, w których startował Małkowski (przegrał o 500 głosów z Grzymowiczem - PAP) do internetu wyciekło kilka kart aktu oskarżenia przeciw Małkowskiemu. Zamieścił je na blogu dziennikarz Mariusz Kowalewski, który w 2008 roku napisał w "Rzeczpospolitej", że Małkowski jest podejrzewany o gwałt i molestowanie. Daty, które widniały w umieszczonym w sieci skanie wskazywały na to, że zarzuty molestowania przedawniły się w trakcie procesu toczącego się w Ostródzie.

Przedawnienie zarzutów związanych z molestowaniem urzędniczek potwierdził adwokat Małkowskiego mecenas Ryszard Afeltowicz. – Wiemy o tym, ale wcale nas to nie zadowala. Sąd w przypadku przedawnienia umorzy sprawę molestowania, a my byśmy woleli, by pan Małkowski został od tych zarzutów uniewinniony. I o to przed sądem walczymy – zapewnił Afeltowicz.

Zarzuty molestowania przedstawione Małkowskiemu dotyczą lat 2001 - 2004. Polska procedura karna przewiduje przedawnienie tych czynów po 5 latach, chyba, że przed ich upływem - tak jak było w tym wypadku - prokuratura przedstawi zarzuty związane z tym przestępstwem. Po przedstawieniu zarzutów ściganie molestowania wydłuża się o kolejne 5 lat. To oznacza, że część zarzutów Małkowskiego przedawniła się już w 2011 roku (czyli w czasie rozpoczynania procesu), a część z nich przedawnia się w tym roku. Z tym, że w ocenie mecenasa Afeltowicza nie ma mowy, by jeszcze w 2014 roku zapadł wyrok w sprawie Małkowskiego. A to jest równoznaczne z tym, że wszystkie zarzuty molestowania urzędniczek i naruszania ich praw pracowniczych przedawnią się.

W przypadku zarzutu gwałtu o przedawnieniu można mówić po 15 latach, tak więc ten zarzut wobec Małkowskiego jest aktualny.

Sam Czesław Jerzy Małkowski powiedział, że "nic nie wie o przedawnieniu zarzutów i nie zna procedur".

– Mówię o swoim odczuciu, proces w sądzie długo trwa, mnie nie zależy absolutnie na przedawnieniu, ale na oczyszczeniu z zarzutów. Zapewniam, że moim celem jest oczyszczenie z niesłusznych, absurdalnych, wynikających z chorej wyobraźni zarzutów – podkreślił Małkowski, który w kampanii wyborczej unikał rozmów na temat tzw. seksafery, a jeśli już ją komentował, to twierdził, że "ma głębokie poczucie niewinności". W ulotkach wyborczych zaś zapewniał mieszkańców, że sąd go oczyści z zarzutów. W rozmowie z Małkowski zgodził się na podawanie pełnego brzmienia jego nazwiska.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, która oskarżyła Małkowskiego nie zamierza na razie podejmować żadnych kroków związanych z przedawnieniem części zarzutów. – Od trzech lat to nie my, a sąd jest gospodarzem tej sprawy. Czekamy na wyrok, jeśli nie będziemy się z nim zgadzać, to go zaskarżymy – powiedział rzecznik białostockiej prokuratury prokurator Adam Kozub.

W ocenie adwokata i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego wina związana z przedawnieniem zarzutów może leżeć po każdej ze stron. – Nie znam akt tej sprawy, ale z tego co wiem niektóre panie dość późno zgłosiły molestowanie prokuraturze, to nie pomaga – powiedział Ćwiąkalski i dodał, że z drugiej strony sąd wiedząc, że zarzuty mogą się szybko przedawnić winien tak prowadzić proces, by do tego nie dopuścić. – Najlepszym przykładem jest afera FOZZ, gdzie sąd rzutem na taśmę tak sądził, że wyrobił się w terminie – przypomniał Ćwiąkalski.

Prezes sądu rejonowego w Ostródzie i rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Elblągu byli we wtorek nieuchwytni - prowadzili swoje procesy.

Wcześniej rzecznik sądu w Elblągu zapewniała, że nie może być mowy o tym, że sąd w Ostródzie sądził sprawę Małkowskiego zbyt wolno i podawała, że w trwającym od 2011 roku procesie sąd przesłuchał 178 osób - świadków i biegłych, do tej pory sprawa odbywała się na 73 terminach. Jak dodała, były też sytuacje, że w procesie były wielotygodniowe przerwy z uwagi na chorobę oskarżonego. – Przedstawił on zaświadczenie lekarskie, że musi poddać się dwóm operacjom okulistycznym i w związku z tym sprawa nie toczyła się przez 3 miesiące – podkreśliła sędzia.

Była też sytuacja, że sprawa spadła z wokandy z powodów rodzinnych oskarżonego. – Nie ma w tym żadnej winy sądu, że sprawa toczy się tak długo, postępowanie jest wielowątkowe. Sąd ma na uwadze szczególny charakter postępowania, ale nie podejmie decyzji o zakończeniu sprawy przed zebraniem pełnego materiału dowodowego. Sąd ma świadomość, że ta osoba kandyduje w wyborach, ale te okoliczności nie mogą być podstawą zakończenia procedowania. W tym postępowaniu ważne jest, by sąd wydał dobry wyrok, taki, który się utrzyma po apelacji w II instancji – wyjaśniła wcześniej sędzia Zientara.

Z danych przekazanych przez rzecznik prasową Ministerstwa Sprawiedliwości Patrycję Loose wynika, że w 2013 roku w polskich sądach umorzono z powodu przedawnienia zarzutów 790 spraw. W 2012 roku takich umorzeń było 575, a w 2011 roku przedawniło się w sądach 679 spraw.

Kolejna rozprawa Małkowskiego przed sądem w Ostródzie odbędzie się w środę. Małkowski zapewnił, że weźmie w niej udział.

pap

Wiadomości

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Polacy chcą, by PKW wypłacił PiS pieniądze

Liga NBA: Spurs wygrywają, Sochan strzela kosze

Semka: Tusk będzie szedł do ostrego konfliktu

Tragiczny wypadek z udziałem pieszego i ciężarówki

„Krwawa Wigilia” 1944 – Andrzej Duda o tragedii w Ochotnicy Dolnej

Zgorzelski nazwał imigrantów „bydłem”. Ludzie oburzeni hipokryzją wicemarszałka z Trzeciej Drogi

Barcelona już nie przewodzi w lidze

Najnowsze

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek