13- oraz 15-latek przyznali się do zabicia człowieka w Braniewie. Chłopcy uderzali go kamieniem lub kawałem betonu. Ciężko pobita została również 50-letnia kobieta. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
– Nieletni się przyznali, wyjaśnili przed sądem, najogólniej ujmując, okoliczności tego zdarzenia. Sąd, stosując wobec nich ten środek tymczasowy, nie mógł mieć najmniejszych wątpliwości co do tego, że są oni sprawcami tych czynów karalnych - powiedział w rozmowie z tvbraniewo24.pl Rajmund Kobiela z Prokuratury Rejonowej w Braniewie.
Młodzi mordercy zostali czasowo umieszczeni w schronisku dla nieletnich. Wydział Sądu Rejnowego w Braniewie zajął się ich sprawą.
Nieprzytomną 50-latka została odnaleziona w zeszłym tygodniu przez kobietę, która około godziny 7. przechodziła w pobliżu targowiska miejskiego.
– Na miejsce natychmiast wysłano funkcjonariuszy. Policjanci udzielili pomocy 50-latce, a następnie wezwali pogotowie - powiedziała sierż. szt. Jolanta Sorkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie.
Kilkadziesiąt metrów dalej zostało odnalezione ciało 60-latka. Mężczyzna zmarł na miejscu od kilkukrotnego uderzenia kamieniem lub kawałem betonu.