Pierwszy dzień majówki minął na Mazurach spokojnie, ratownicy MOPR odnotowali tylko dwie akcje techniczne na jeziorach. Czynne są bary i restauracje, promenady pełne są spacerowiczów, w niektórych portach, np. w Mikołajkach, zorganizowano koncerty.
Po jeziorach pływa bardzo wielu żeglarzy, ale ratownicy wodni nie odnotowali poważniejszych incydentów, jedynie dwie akcje techniczne. Największym utrapieniem dla żeglarzy są pozamykane porty z toaletami i prysznicami, w sobotę rano tłum żeglarzy czekał w kolejce, by w giżyckiej marinie skorzystać z sanitariatów i umyć się w zlewach.
W sobotę na Mazurach było ciepło i słonecznie. Wielu turystów spędziło dzień na spacerach, tłoczno było m.in. na promenadzie w Mikołajkach. Nie wszyscy nosili maseczki.
Otwarta była większość barów i restauracji, do tego - lodziarnie, pizzerie i smażalnie ryb. Obsługa informowała gości, że serwuje dania na wynos, ale zdarzały się osoby, które jadły przy restauracyjnych stolikach.
Według prognoz w niedzielę na Mazurach ma dojść do załamania pogody, prognozowane są momentami intensywne opady deszczu.