Były minister środowiska, poseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Jan Szyszko był dziś gościem Polskiego Radia 24. W rozmowie z Michałem Rachoniem przekazał, że wzrost cen prądu to wynik polityki kreowanej przez Komisję Europejską. - Mają nowe technologie i narzucają je innym państwom - stwierdził Szyszko.
Były minister środowiska podkreślił w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24, że ceny prądu mają ogromny wpływ na kondycję gospodarczą poszczególnych państw.
- Polska zużywa dużo nośników energii tj. węgiel kamienny. Jest on stosunkowo wysokoemisyjny. Ten pakiet klimatyczno-energetyczny bardzo uderza w naszą gospodarkę. Wszystkie znaczące partie w Polsce uważają, że trzeba dokonać renegocjacji tego dokumentu - wskazał polityk PiS.
Jan Szyszko przypomniał, że Polska w 2004 roku zobowiązała się dokonać redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie 6 procent. Wynik, był jednak o wiele lepszy niż zakładano.
- Dokonaliśmy tego na poziomie 32 procent. Mieliśmy nadwyżkę około 145 mln ton rocznie. Stara "piętnastka" UE może się pochwalić wynikiem 0,9 proc. To pokazało niedobór redukcji emisji na poziomie 330 mln ton. Liderzy Unii Europejskiej nie posiadają tradycyjnych zasobów energii i nie zależy im na ich ochronie. Mają nowe technologie i narzucają je innym państwom - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.