Magdalena Środa idzie na wojnę z kibicami piłkarskimi
Niedawna feta kibiców Legii Warszawa, z okazji zdobycia przez ten klub tytułu Mistrza Polski, okazała się nie w smak Magdalenie Środzie. Lewicująca filozof poświęciła aż dwa wpisy na Facebooku kibicom Legii porównując ich m.in. do… parady równości.
– Kibol jest pan. Mamy wycie tysięcy chuliganów, którzy hałasują, piją, niszczą, zachowują się wulgarnie i... nic. Tak jakby to najwyższa władza się bawiła. Kibole wszystko mogą. Błogosławi ich Kościół (będą wkrótce awangardą wszystkich pielgrzymek), upodmiotawia ich władza (Kaczyńskiemu musza imponować takie rozwrzeszczane byczki) będą zapewne wkrótce służyć Partii jako skrzydło zbrojne do walki z opozycją. Niech więc chłopaki się wyszumią, władza lubi ten ryk, cieszy ją demolka. Kibole Legi - toż to Polacy Pierwszego Sortu! – napisała Magdalena Środa po fecie kibiców Legii, która miała miejsce w niedzielę.
Wczoraj publicystka zabrała ponownie głos w sprawie – Kontynuując wątek "zwycięstwa Legii", moje pytania są takie: dlaczego zbiorowisko tysiąca agresywnych mężczyzn wydaje się większości społeczeństwa czymś normalnym (i jakież oburzenie wywołuje jego krytyka!!), a przemarsz mężczyzn (Parada Równości), którzy chcą prawa do miłości i bycia sobą wzbudza agresję? Dlaczego ci pierwsi cieszą się pobłażliwością nawet wtedy gdy ich agresja jest abominacyjna i niszczycielska, a ci drudzy są prześladowani nawet wtedy gdy nic nie robią. Dlaczego męska przemoc może obywać się bez norm a męska miłość musi być w nie wtłaczana? Dlaczego w kraju, w którym wszyscy (co najmniej w każdą niedzielę) tyle słyszą o miłości, jest tyle agresji, nietolerancji i ksenofobii? – dodała publicystka. Porównania do parady równości mogą nie przypaść kibicom Legii do gustu.