- Czy w tym nie ma jakiegoś wrednego, ale racjonalnego planu? Dzisiaj mieliśmy wypowiedź Tuska, który straszył, że wątpliwości wobec budżetu mogą być podstawą do wstrzymania funduszy unijnych. Nie wiem, jak to wygląda w praktyce. Jak dotąd miałem jednak wrażenie, że to błazenada, to teraz zacząłem myśleć, czy to nie jest jakiś przemyślny plan - zastanawiał się dziś w programie "Odkodujmy Polskę" Rafał Ziemkiewicz. Jego gościem była publicystka Magdalena Ogórek.
"Wyborcy stawiają krzyżyk nie po to, by oglądać kabaret"
-Tak jak kiedyś człowiek oglądał sceny z sejmu koreańskiego, ukraińskiego, to oglądał to z przekonaniem, ze u nas to by się nie mogło zdarzyć. Jak się wydaje, to, co się działo miesiąc temu i dziś nie wyczerpuje repertuaru opozycji – powiedział Rafał Ziemkiewicz.
- Gdybyśmy patrzyli na to tak, jak gdyby Sejm miał dawać kabaret, to byśmy taki kabaret przez dwa tygodnie właśnie mieli. Ale wyborcy stawiają krzyżyk nie po to, żeby przez dwa tygodnie oglądać kabaret, ale by wybrane przez nich osoby ciężko pracowały i dbały o ich sprawy. Uśmiech znika, gdy okazuje się, że to jest za moje, twoje, podatników pieniądze. Ktoś postanowił – a była to opozycja – że zrobi sobie cyrk – stwierdziła Magdalena Ogórek.
"Czy nie ma w tym wrednego planu?"
- Czy się śmiać czy się bać. Czy to farsa, w której liderzy nie wiedzieli co robią, czy nie wiedzieli, co zrobi marszałek, a budżet i tak pójdzie do podpisu? Czy oni nie zdawali sobie sprawy, że zakiwają się, czy może mają jakiś plan szkodzący Polsce? - zastanawiał się Ziemkiewicz.
- Całe to zajście ujawniło nam prawdę o osobach, które wybrano. Bez tego nie wiedzielibyśmy, jak Petru spędza czas za granicą i jak traktuje sam protest – podgrzewał emocje, a zrobił sobie w międzyczasie krótkie wakacje, podobnie jak Grzegorz Schetyna. Gdy musieliśmy znosić ten kiepskiej jakości kabaret, to w rzeczywistości ujawnił on prawdziwe oblicze opozycji – powiedziała publicystka.
- Czy w tym nie ma jakiegoś wrednego, ale racjonalnego planu? Dzisiaj mieliśmy wypowiedź Tuska, który straszył, że wątpliwości wobec budżetu mogą być podstawą do wstrzymania funduszy unijnych. Nie wiem, jak to wygląda w praktyce. Jak dotąd miałem jednak wrażenie, że to błazenada, to teraz zacząłem myśleć, czy to nie jest jakiś przemyślny plan. - mniemał Rafał Ziemkiewicz.
- Twoja argumentacja jest uzasadniona. Mamy od początku próby destabilizacji. KOD zawiązał się 3 dni po wyborach. Rząd wybrany demokratycznie według niektórych nie może rządzić. Natomiast doskonale wiemy i się robi mniej śmiesznie, gdy okazuje się, że rząd PiS-u pokrzyżował mnóstwo interesów hodowanych od 1989 r., pokrzyżowanie interesów mafii paliwowej, wyłudzeń VAT. Wiemy, że za mniejsze kwoty przy tego typu rozgrywkach robiono większe rzeczy – na pewno zostaną rzucone wszystkie siły, by to tę zmianę zatrzymać – zauważyła Magdalena Ogórek.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!