Zabierając się do przeczytania, myślałem: „no cóż, kolejna książka, która utrwali moją wiedzę o problemach i patologiach III RP”, bowiem na polskim rynku czytelniczym ostatnio pojawia się wiele mądrych i ciekawych książek, które krytycznie odnoszą się do minionych 25 lat „wolności”. Moją ciekawość wzbudziło głównie to, ile tych problemów wymienił Czesław Bielecki. Jednak o książce „Jest alternatywa” śmiało można powiedzieć, że jest wyjątkowa – w pełnym tego słowa znaczeniu.

Ogromna i wszechstronna wiedza w połączeniu z trzeźwym osądem rzeczywistości z pewnością były tymi elementami, które pozwoliły Bieleckiemu zdiagnozować stan choroby III Rzeczypospolitej. Jednak nie samo to w tej publikacji jest interesujące, bowiem autor nie ogranicza się jedynie do diagnozy. Niczym profesjonalny i doświadczony lekarz, oprócz zbadania pacjenta, dokłada wszelkich starań, aby zaproponować mu jak najbardziej efektywne leczenie. W tym przypadku pacjentem, a właściwie pacjentką, jest Polska, zaś proponowane środki leczenia wykorzystują najnowsze technologie, wiedzę, co powoduje, że nikt nie raczy wątpić, iż powinny być one skuteczne.

Publikacja „Jest alternatywa”, mam wrażenie, nie jest dla wszystkich, bowiem, aby zrozumieć przekaz Czesława Bieleckiego, należy mieć dobrze uporządkowaną wiedzę historyczną, ale także być rozeznanym w tym, co dzieje się na świecie. Sam autor w dziedzinach historii, polityki, prawa czy filozofii porusza się nadzwyczaj swobodnie, wręcz zaraża swoją erudycją.

Jak już było wspomniane, sama diagnoza stanu III RP i jej, w wielu przypadkach elementarnych, problemów nie jest niczym rewolucyjnym. Wcześniej doskonale zrobili to m.in. prof. Andrzej Zybertowicz, prof. Zdzisław Krasnodębski, czy chociażby prof. Ryszard Legutko. I ktoś oczytany w dziełach tych naukowców z pewnością dostrzeże podobieństwa w publikacji Bieleckiego.

Osobiście ciekawiło mnie to, jak autorowi udało się zmieścić cały swój pomysł na Polskę na lekko ponad 200 stronach małej książeczki (format zbliżony do kartki A5). I tu kolejne zaskoczenie, bowiem zostało to zrobione nadzwyczaj dobrze. Jak widać, nie trzeba tłumów specjalistów, stosów ustaw i opasłych analiz dotyczących kierunków rozwoju państwa, aby zrobić to jak należy.

Z książki „Jest alternatywa” uderza też propaństwowe podejście autora do Ojczyzny, niezwykle precyzyjne rozeznanie w mankamentach polskiej polityki oraz, co moim zdaniem najważniejsze, czysty, do bólu logiczny racjonalizm w ocenie sytuacji Polski i Polaków.

Jeszcze długo mógłbym się zachwycać tym, co wyszło spod pióra Czesława Bieleckiego, jednak najlepiej zrobię, jeśli z czystym sumieniem zarekomenduję tę książkę wszystkim, którzy tak jak autor, dostrzegają problemy Polski, lecz zarazem ciekawi ich konkretny plan rozwiązań. Dzieło „Jest alternatywa” śmiało można potraktować jako współczesny traktat polityczny, traktat niezwykle przenikliwy i pasjonujący.

Charakter rozważań Czesława Bieleckiego najlepiej oddaje pierwsze zdanie credo, jakie zawarł w ostatnim rozdziale swojej książki. Brzmi ono: „Wierzę, że Polska może być silniejsza i piękniejsza”. Kto również w to wierzy, powinien zapoznać się z wizją Bieleckiego.

Książka pt. „Jest alternatywa” ukazała się nakładem wydawnictwa POLTEXT. W sprzedaży od 6 czerwca.