W raporcie ws. katastrofy smoleńskiej opublikowane były także analizy zakładające scenariusz przedstawiany przez autorów poprzednich opracowań - Tatjanę Anodinę i Jerzego Millera - powiedział szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz.
W poniedziałek w programie „Czarno na białym” w TVN24 został wyemitowany reportaż „Siła kłamstwa”, w którym przedstawiono materiały wskazujące na to, że podkomisja Antoniego Macierewicza dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w skrzydle prezydenckiego samolotu Tu-154 lecącego do Smoleńska, a które nie zostały opublikowane.
– Wszystkie wyniki raportu NIAR, amerykańskiego instytutu badającego sprawę, zostały opublikowane. Państwo z TVN nie rozumieją, na czym polegał kontrakt, który został zawarty między komisją a NIAR-em. Kontrakt polegał na tym, że zostanie odtworzona cała trajektoria lotu samolotu według pani Anodiny (szefowej rosyjskiej komisji) i pana Millera (przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego badającej przyczyny katastrofy) - zostanie odtworzony i samolot uderzy w ziemię tak, jak zakładali pan Miller i pani Anodina i zostanie pokazane, jak rozbija się samolot po uderzeniu w ziemię, według tych założeń - mówił Macierewicz.
Dopytywany, czy wyniki przedstawione w raporcie zostały przez podkomisję zmanipulowane, Macierewicz odparł, że jest to kłamstwo. Jak podkreślił, wszystko zostało odtworzone dokładnie tak, jak zostało to umówione z NIAR. – Wszystkie zdjęcia i wszystkie wyniki zostały opublikowane – zapewnił.
W oświadczeniu Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w związku z emisją programu „Czarno na białym” w TVN24 podkreślono, że „zarzuty i pseudoargumenty” przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną.
„Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR, zgodnie z obowiązującym kontraktem, ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera” - napisano w oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza.
Do sprawy odniósł się także premier Mateusz Morawiecki. – Jesteśmy za tym, żeby opinia publiczna zapoznała się ze wszystkimi źródłami, w oparciu o które wypracowane zostało całe to końcowe opracowanie raportu podkomisji smoleńskiej – powiedział. – Tutaj nie ma nic do ukrycia - dodał. Także lider PO i były premier Donald Tusk opublikował swoje stanowisko we wpisie na Twitterze. „Wszyscy, którzy kwestionowali raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, powinni się dziś wstydzić. A Macierewicz powinien siedzieć” - napisał lider PO.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.