Macierewicz powołał Komitet Honorowy. Sprowadzą do Polski szczątki bohaterów II RP
W Dowództwie Garnizonu Warszawa odbyła się konferencja prasowa szefa resortu obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Spotkanie dotyczyło sprowadzenia do Polski szczątków pułkownika Ignacego Matuszewskiego i majora Henryka Floyar-Rajchmana.
W konferencji udział wzięli również: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz, minister skarbu Dawid Jackiewicz i wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. Sławomir Cenckiewicz jest sekretarzem Komitetu Honorowego i pomysłodawcą sprowadzenia do Polski szczątków bohaterów II Rzeczpospolitej.
Zgodnie z decyzją ministra Antoniego Macierewicza, szczątki mają zostać pochowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Pułkownik Ignacy Matuszewski i major Henryk Floyar-Rajchman byli oficerami Wojska Polskiego. We wrześniu 1939 roku, gdy wybuchła II Wojna Światowa, obaj ewakuowali 75 ton złota Banku Polskiego poprzez Rumunię, Turcję i Syrię do Francji.
Pułkownik Ignacy Matuszewski urodził się 10 września 1891 w Warszawie. Był politykiem, publicystą, dyplomatą i ministrem skarbu II Rzeczypospolitej. W Wojski Polskim był dyplomowanym pułkownikiem piechoty, a także żołnierz wywiadu wojskowego. Zmarł 3 sierpnia 1946 roku w Nowym Jorku.
Major Henryk Janusz Floyar-Rajchman urodził się 7 grudnia 1893 w Warszawie. Był politykiem obozu piłsudczyków, dyplomatą i działaczem państwowym II Rzeczypospolitej, a także wiceministrem i ministrem przemysłu i handlu, posłem na Sejm IV kadencji. W Wojsku Polskim był majorem dyplomowanym piechoty. Zmarł 22 marca 1951 roku w Nowym Jorku.
Zgodnie z dec. min. @Macierewicz_A szczątki oficerów spoczną na Wojskowych Powązkach #Warszawa pic.twitter.com/BQHZ5Dfw1P
— Ministerstwo Obrony (@mon_pl) 29 czerwca 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
MON zapowiada specjalny Fundusz. Wesprze uczestników Radomskiego Czerwca 1976
Najnowsze
Generał chce powrotu do obowiązkowej służby wojskowej
Trwa głosowanie na Młodzieżowe Słowo Roku 2025! Jakie słowa królują wśród młodych? Będzie „GOAT”, „freaky”, a może… „OKPA”?
Klęska projektu Nowackiej. Tylko 30 proc. uczniów wybrało edukację zdrowotną