Maciej Kożuszek: Chciałbym żebyśmy zachowali konsekwencje w mówieniu o winie żydowskiej
Dzisiejszymi gośćmi Telewizji Republika byli: Elżbieta Królikowska-Avis - ekspert do spraw brytyjskich oraz Maciej Kożuszek - szef działu zagranicznego Gazety Polskiej. W programie wypowiedzieli się na temat stosunku Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych do konfliktu polsko-izraelskiego.
Dziennikarz: Jaka może być rola Wielkiej Brytanii w spięciu na linii Polska-Izrael?
Maciej Kożuszek: My trochę nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak te sojusze przebiegają na zachodzie. Jeżeli oczekujemy , że uzyskamy wsparcie od każdego konserwatywnego polityka, to jesteśmy w błędzie. (...) Nie można oszukiwać się, gdzie na liście priorytetów dla brytyjskiego rządu jest mówienie jaka jest prawda o Polsce.
Elżbieta Królikowska-Avis: Jest znacznie lepiej aniżeli Polacy mogliby przypuszczać. To Wielka Brytania jest osamotniona, jest w stadium nieuzasadnionego chaosu. Widać, że ten chaos się pogłębia. Ten podział jest między posłami, między ministrami, a także w społeczeństwie. (...)Dlaczego pojawił się projekt forum Belweder? Dlatego, że jesteśmy jednym z niewielu sojuszników, których mają. Liczą, ze pomożemy im negocjować sprawy między innymi: unii celnej, praw nabytych.
Jakie są priorytety rządu amerykańskiego, polityki amerykańskiej w tej części Europy i na świecie, które zachaczają o Polskę i Izrael?
Maciej Kożuszek: Chociaż prezydentura Trumpa jest dla Polski korzystna, to nie jest ona aż ta kluczowa. (...) Trump będzie robił wszystko, żeby tu był przede wszystkim spokój hamując militarystyczne, czy imperialistyczne zapędy Rosji. Jednak nie oczekujmy, że będzie się w to angażował tak mocno, jak w sprawę na przykład Korei Południowej i Korei Północnej. (...) Ten sojusz amerykańsko-izraelski jest ważniejszy, ponieważ Trump nie ma wielu tak silnych militarnie przyjaciół. (...) Sojusz z Izraelem był zawsze ważny dla amerykańskiej prawicy.
Elżbieta Królikowska-Avis: Powinniśmy liczyć przede wszystkim na siebie (...) W relacjach polsko-izraelskich brakuje tego, co nazywa się symetrią, a co jest podstawą zdrowej relacji. Musi istnieć coś takiego jak symetria. (...) Jeżeli mówimy o szmalcownikach, to mówmy też o policji żydowskiej, zacznijmy też ekshumacje w Jedwabnem.
Maciej Kożuszek: Oczywiście możemy powiedzieć, że żądamy tej symetrii. (...) Niestety tak nie jest. (...) Ta sytuacja pokazuje, jak idiotyczne były te zapewnienia, ze nie ma potrzeby budowania polskiej narracji, tylko jedną ogólnoeuropejską. Okazuje się, że ta jedna narracja jest antypolska. (...) Chciałbym żebyśmy zachowali konsekwencje w mówieniu o winie żydowskiej.