Podczas spotkania na temat zachowania pamięci historycznej Aleksander Łukaszenka stwierdził, że okres trwania Rzeczpospolitej Obojga Narodów był de facto okresem okupacji ziem białoruskich przez Polaków i etnocydem Białorusinów - podała dziś państwowa agencja informacyjna BiełTA.
– Nazwijmy przykładowo historię Rzeczypospolitej – zajęciem ziemi białoruskiej przez Polaków w podręcznikach historii, w ekspozycjach zamkowych i muzealnych – etnocydem Białorusinów. Bo co to było dla naszych przodków? Język ojczysty, kultura, religia są zakazane. Magnaci wymieniali białoruskich chłopów na psy. Ale ludzie przeżyli i zachowali swoją tożsamość – powiedział Alaksandr Łukaszenka podczas rządowej narady.
Białoruski przywódca bije się z podstawowymi faktami historycznymi. Rzeczpospolita Obojga Narodów była bowiem najbardziej wielokulturowym i tolerancyjnym krajem Europy w historii jej istnienia. Zamieszkiwało w niej wiele różnych grup etnicznych i kulturowych, takich jak między innymi Żydzi, Ukraińcy, Litwini, Tatarzy, czy właśnie Białorusini, których w tamtych czasach zresztą określało się mianem „Rusinów”. Wszystkie te grupy mogły się cieszyć szeregiem praw i przywilejów. Mogli budować swoje synagogi, cerkwie, kościoły i bez przeszkód posługiwać się swoim języku.
Jak podaje bielsat.eu, „dla wielu historyków, epoka powstałej w 1569 roku Rzecyzpospolitej Obojga Narodów jest najlepszym czasem w historii ziem białoruskich. Podkreślają oni, że Wielkie Księstwo Litewskie i Królestwo Polskie połączyły się podczas unii lubelskiej na zasadzie równy z równym i dobrowolnie, więc nie można tego czasu nazywać okupacją”.