– Nowela ustawy o policji to tylko pół kroczku – to zbyt małe i zbyt nieśmiałe zmiany, nie wiem dlaczego PiS nie wykonał w tej kwestii całego kroku. Policja musi mieć narzędzia prawne do zwalczania przestępczości. Dano nam troszkę, ale uważam, że to za mało – mówił w Telewizji Republika były negocjator policyjny nadkomisarz w stanie spoczynku Dariusz Loranty.
Jad podkreślał Loranty, ustawa autorstwa PiS ma wiele dobrych stron, ale znajduje się w niej również dużo błędów, które trzeba poprawić. – Projekt tej ustawy zawiera szereg błędów, ale też szereg elementów pozytywnych. Dobre jest to, że służby specjalne mają prawo czerpania z zasobów instytucji państwowych – to powinno obowiązywać od zawsze, a tak nie było. (...) Plusem tej ustawy jest też bezwzględny obowiązek wzajemnej współpracy między służbami – podkreślał. – Potrzebny jest dodatkowy mechanizm kontrolny – dodawał, wskazując na zmiany konieczne w sferze sądownictwa i kompetencjach sędziego.
Dariusz Loranty zaznaczał, że policja musi mieć możliwość stosowania podsłuchów, korzystania z bilingów, ponieważ to elementarne narzędzia działania w przypadku tropienia przestępstw.
– Bez względu na to, jaka będzie władza polityczna – służby muszą mieć narzędzia, muszą też podlegać kontroli – stwierdził były negocjator policyjny.
Ustawa o policji
Zgodnie z ustawą, kontrola operacyjna będzie mogła być prowadzona maksymalnie przez 18 miesięcy (nie dotyczy to kontrwywiadu). Ustawa porządkuje też katalog danych, które będą mogły być pozyskiwane przez służby w celu zapobiegania lub wykrywania przestępstw albo w celu ratowania życia lub zdrowia ludzkiego bądź wsparcia działań poszukiwawczych lub ratowniczych.
Działania takie będą możliwe w odniesieniu do niestanowiących treści danych telekomunikacyjnych (np. właściciela telefonu, wykazu połączeń, lokalizacji telefonu, numeru IP komputera), pocztowych i internetowych (np. adresów odwiedzanych stron, wpisów w wyszukiwarkach, adresów poczty elektronicznej). Ponadto ustawa określa procedury weryfikacji i niszczenia danych zbędnych dla prowadzonego postępowania – mają one podlegać niezwłocznemu komisyjnemu i protokolarnemu zniszczeniu.
Dane zawierające tajemnice obrończe i spowiedzi będą natychmiast niszczone. W przypadku danych stanowiących inne tajemnice zawodowe, m.in. lekarską, dziennikarską i statystyczną, o ich wykorzystaniu lub zniszczeniu ma decydować sąd, kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości oraz tym, czy dana okoliczność może być ustalona na podstawie innego dowodu. Od zgody sądu na wykorzystanie w postępowaniu tajemnicy osoba, której ona dotyczy, nie będzie się mogła odwołać. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni, operatorzy pocztowi oraz firmy świadczące usługi drogą elektroniczną będą zobowiązani do zapewnienia na własny koszt warunków technicznych i organizacyjnych umożliwiających prowadzenie kontroli, czyli stworzą dostęp on-line przez tzw. bezpieczne łącze internetowe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: