"Nie znam powodów uniemożliwiających mi kandydowanie z tzw. „obwarzanka”. Natomiast możliwość kandydowania z Warszawy przyjmę jako zaszczyt" – napisał na Twitterze Paweł Zalewski. Poseł PO sugeruje, że nie wystartuje z żadnego innego okręgu, bo od początku reprezentował Warszawę i powiaty podwarszawskie.
Jak informowała wcześniej 300POLITYKA, decyzją zarządu PO Paweł Zalewski został „wycięty” z trzeciego miejsca na liście w okręgu podwarszawskim, a jego miejsce zajmie Jadwiga Zakrzewska. Według informacji portalu Zalewskiego nie ma na żadnej liście w pozostałych okręgach, również na listach do Senatu.
1/3 Jestem wierny zasadom i wyborcom.W PE reprezentowałem Warszawę i powiaty podwarszawskie.Tutaj pracując w PO mogę najlepiej służyć Polsce
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 29, 2015
2/3 W ub. roku w wyborach do PE, aby kandydować tutaj,zrezygnowałem z pierwszego miejsca w okręgu lubelskim.Moje podejście nie zmieniło się.
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 29, 2015
3/3 Nie znam powodów uniemożliwiających mi kandydowanie z tzw."obwarzanka".Natomiast możliwość kandydowania z Warszawy przyjmę jako zaszczyt
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 29, 2015
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PO ułożyła listy do parlamentu. Jest ukłon w stronę kandydatury Giertycha