Sławomir Świerzyński, z zespołu Bayer Full po informacji o przyłączeniu PLS do Koalicji Europejskiej podjął decyzję o wystąpieniu z partii. - Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę - stwierdził. Goszcząc dziś w Polsat News, odniósł się do „genderowej zabawy” Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. – Nie będzie pięknie, bo jak się ojcowie obudzą, to taka mowa nienawiści, jaką mieliśmy w Gdańsku, może się powtórzyć – grzmiał w Polsat News Świerzyński.
Sławomir Świerzyński od 1995 roku angażował się w politykę prowadzoną przez "ludowców". Postanowił to jednak zakończyć po ogłoszeniu przystąpienia PSL do Koalicji Europejskiej.
- Nie wyobrażam sobie głosować na LGBT i lewicę. Partia, której hymnem jest Rota, idzie razem z aborcjonistami, lewakami i komunistami, będzie razem z nimi walczyć z Kościołem i religią w szkołach oraz sprowadzać uchodźców – napisał na Facebooku Świerzyński.
Lider zespołu Bayer Full goszcząc w Polsat News pytany był o podpisaną przez Rafała Trzaskowskiego kartę LGBT+.
– Prezydent Warszawy zaczyna wprowadzać genderową zabawę do przedszkoli i szkół i uważa, że będzie pięknie. No nie będzie pięknie, bo jak się ojcowie obudzą, to taka mowa nienawiści, jaką mieliśmy w Gdańsku, może się powtórzyć – powiedział lider Bayer Full.
Artysta wyznał kiedyś, że gdy był dzieckiem padł ofiarą molestowania. Ocenił, że został skrzywdzony przez „zły dotyk” i to sprawiło, że stał się wrogiem homoseksualizmu. Muzyk był pytany o osoby, które go skrzywdziły.
- Dwie osoby z kręgu Platformy Obywatelskiej. Ja nie będę wystawiał tych osób na świecznik, bo ja nie chcę tym ludziom zrobić krzywdy – powiedział.
Świerzyński wskazał, że widział te osoby „w kręgu spotkań PO”. Ocenił, że obecnie nie są politykami partii, według jego wiedzy „nie byli politykami PO”, „ale zawsze byli blisko” - przekazał w Polsat News Sławomir Świerzyński.