Liczba pasażerów podróżujących stołecznym metrem powraca do stanu z początku pandemii. W czwartek skorzystało z niego 107 tys. osób, czyli tyle samo, co na dzień przed ogłoszeniem stanu epidemii.
Od początku tego tygodnia, czyli od dnia, w którym zliberalizowano niektóre ograniczenia dotyczące poruszania się w miejscach publicznych zanotowano wzrost liczby pasażerów metra. I tak w poniedziałek z obu linii kolejki podziemnej skorzystało łącznie ok. 101 tys. osób, we wtorek – 104 tys., w środę – 102 tys., a w czwartek – 107 tys. – poinformowała w piątek rzecznik Metra Warszawskiego Anna Bartoń.
Dla porównania, na dzień przed wprowadzeniem przez rząd stanu epidemii (19 marca), na stacje podziemnej kolei zeszło 107 tys. osób, a w dniu ogłoszenia stanu epidemii – 109 tys. pasażerów. Później liczba ta spadała i osiągnęła 70–80 tys. w dni powszednie.
Rekordowo mało pasażerów przewiozło stołeczne metro w święta Wielkiej Nocy. W niedzielę podziemną kolejką podróżowało ok. 21 tys. pasażerów, a w poniedziałek – 23 tys.
Przed pojawieniem się koronawirusa w Polsce metrem w dni powszednie jeździło nawet ponad 800 tys. osób.