W książce "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy wydanej kilka lat temu, ukazany został nienajlepszy obraz jej męża i ich relacji małżeńskich. Wałęsa tym samym odpłacił się żonie w książce "Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą". Były prezydent zdradził w niej, jak wyglądają jego relacje z żoną, a także oskarżył ją o niedopełnienie obowiązków małżeńskich.
W najnowszej książce o Lechu Wałęsie, były prezydent opowiedział o tym, jak wyglądają jego relacje małżeńskie. W listopadzie Wałęsowie będą obchodzili 48. rocznicę ślubu. Mimo zbliżającej się rocznicy, Wałęsa nie oszczędził swojej żonie kilku gorzkich słów.
– Rodzina się skończyła, gdy żona wyłamała się z obowiązków małżeńskich - stwierdził polityk. Były prezydent dodał też, że w ich małżeństwie na miłość nie było czasu, bo "przy takich dużych rodzinach nie ma takich zabaw".
Wałęsa wyraził też żal z powodu wydanej przez swoją żonę książki. Jego zdaniem z pewnymi problemami nie należy wychodzić na zewnątrz.
– Co się w domu robi, jak się zachowuje - tego się nie wynosi. A ona wyniosła. Dlatego u mnie straciła. Nadal się szanujemy, ale to już nie jest moje dawne małżeństwo. Taki już jestem. Danka powiedziała parę rzeczy za dużo. Dlatego od tego czasu nie możemy się pozbierać - powiedział Wałęsa.
Wałęsie, który uważa, że w rodzinie powinien panować tradycyjny podział obowiązków - kobieta siedzi w domu, a mężczyzna pracuje, nie spodobała się samodzielność jego żony, o czym także wspomina w książce.
– Świetna dziewczyna w czasie walki. Świetna matka. Ale przejęła mi władzę wszędzie, sama o wszystkim decyduje, chce być nade mną - narzeka w książce Wałęsa.