Kuriozum! Niemieckiej Antifie przeszkadzają... polskie barwy
W weekend w Ravensbrück odbyły się uroczystości związane z 74. rocznicą wyzwolenia tego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego. – Przyjechaliśmy dzień wcześniej, bo wiedzieliśmy, że do zakłócenia niedzielnych uroczystości szykuje się niemiecka Antifa – mówi Wojciech Woźniak, prezes Fundacji Polskich Wartości ze Szczecina. – Oni teraz nam zarzucają, że jesteśmy faszystami – ubolewa.
Fundacja Polskich Wartości od trzech lat organizuje wyjazdy do Ravensbrück, w rocznicę wyzwolenia tego obozu przez Armię Czerwoną. Za każdym razem jest coraz więcej autobusów z młodzieżą, kibicami, kombatantami. Od kilku lat w organizację obchodów angażuje się także bp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
Jak mówi Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości, z roku na rok na uroczystościach jest coraz więcej Polaków. Od dwóch lat zaczęła się jednak na nich pojawiać niemiecka Antifa.
– Niemcy nie pozwalają nam okazywać takich symboli jak biała-czerwona opaska z symbolem NSZ – ujawnia Woźniak.
– Twierdzą, że to symbol faszystowski, i wmawiają nam, że dokonujemy popularyzowania faszyzmu. Z kolei Antifa stara się narzucić jedynie obowiąującą narrację, że w Ravensbrück mordowane były lesbijki ze względu na swoją orientację seksualną.
Ravensbrückhttps://t.co/fPQ5Oput3R
— Fundacja Polskich Wartości (@PolskieWartosci) 13 kwietnia 2019
Fot. Łukasz Szełemej
Sponsorzy: Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police SA. (PARTNER GŁÓWNY), Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA., Fundacja Orlen Dar Serca. pic.twitter.com/ii44Jk2pit
Ravensbrück był największym obozem koncentracyjnym dla kobiet w czasie II wojny światowej. Przebywało w nim 132 tys. więźniarek z 27 krajów, z czego śmierć poniosło 90 tys. Największą grupę zamordowanych stanowiły Polki, których męczeńską śmiercią zginęło ponad 32 tys. Pierwsze nasze rodaczki trafiły tu już we wrześniu 1939 r. Były to: działaczki polonijne z Niemiec, członkinie Związku Polaków w Niemczech, Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech, działaczki spod znaku Rodła i nauczycielki języka polskiego
Czytaj więcej w dzisiejszej "Codziennej".
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 14 kwietnia 2019
Więcej na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #gpc pic.twitter.com/fS29T2yEIs