– Ja przyjaciół nie mam zbyt wielu, ale mam takich, na których mogę zawsze liczyć, bez względu na to, czy zgadzają się z moimi decyzjami, czy nie do końca – mówił w rozmowie z Polskim Radiem lider Kukiz\'15, Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz odpowiadał m.in. na pytania o ustawę antykorupcyjną. – Nie sąd ma możliwość, ale sąd musi „delikwenta” z pracy zwolnić i zabronić pracować od roku do 15 lat w spółkach skarbu państwa i komunalnych – powiedział. – Jest ten człowiek odcięty od publicznych pieniędzy, a fakultatywnie sąd może orzec zakaz startu w wyborach na wszelkich szczeblach. W ciągu roku jest ok. 3-4 tys. osób skazanych. Mówię o urzędnikach państwowych, radnych, samorządowcach, politykach – dodał.
Kukiz poinformował, że ustawa antykorupcyjna będzie obowiązywała od 1 stycznia 2022 r. „wbrew tym wszystkim kłamstwom Donalda Tuska, że dopiero za dwa lata”. – Za dwa lata wchodzi w życie jeden z przepisów bardzo szerokiej ustawy – powiedział.
– Pan Pinior nie mógłby podjąć żadnej pracy ani brać udziału w przetargach publicznych, nawet funkcji sprzątaczki – kontynuował Kukiz. –Wielokrotnie Donald Tusk zapowiadał w kampaniach wyborczych potężny pakiet ustaw antykorupcyjnych i antysitwowych. Problem w tym, że nikt na oczy tych projektów nawet nie widział – powiedział.
Paweł Kukiz stwierdził, że przyjaciół nie ma zbyt wielu, ale „mam takich, na których mogę zawsze liczyć bez względu na to czy zgadzają się z moimi decyzjami czy nie do końca”. – Wyłudzacze VAT czy ludzie, którzy rozpoczynali karierę na festiwalu piosenki radzieckiej w okolicach stanu wojennego, to nie są moi przyjaciele – mówił.
Kontynuując komentarz do ustawy antykorupcyjnej, poinformował, że gdyby była taka możliwość, jeszcze bardziej by ją zradykalizował, od razu żądając dożywotniego wyroku. – Jak najwięcej takich ograniczeń, które spowodowałyby, że do polityki trafiają ludzie transparentni, którzy nie idą do polityki po pieniądze, tylko po to, żeby coś po sobie zostawić. Po to wszedłem do polityki, bo ja teraz tylko te pieniądze tracę – powiedział.