Kto tak naprawdę kreuje pandemię i wywołuje chaos?
Nie ma ostatnio dnia, by nie bombardowano nas informacjami, jak to w USA zbliża się wielka zagłada, ludzie padają jak muchy, a zwłoki chowane są w masowych grobach. Wszystkiemu oczywiście winna pandemia COVID-19. Czyżby? Z bardzo ciekawego artykułu opublikowanego na stronie Instytutu Misesa wynika, że w marcu 2020 rzeczywiście było w USA więcej zgonów w porównaniu z marcem 2019. Wiecie o ile? Zaledwie o 1,6%... Zresztą w innych krajach jest bardzo podobnie - pisze Krzysztof Budka.
Z artykułu opublikowanego na stronie wolnorynkowego The Mises Institute, autorstwa Ryana McMakena, można się dowiedzieć, że „około 2,9 miliona ludzi umiera każdego roku w Stanach Zjednoczonych z różnych przyczyn. Miesięcznie suma ta waha się od około 220 000 latem do ponad 280 000 zimą. W ostatnich dziesięcioleciach sezon grypowy często osiągał szczyt od stycznia do marca, a to jest główną przyczyną całkowitej liczby zgonów. Średnia dzienna liczba zgonów od grudnia do marca wynosi ponad osiem tysięcy”.
Autor dodaje też, że „w marcu 2020 odnotowano 4053 zgonów z powodu COVID-19. Jest to więcej, ale tylko 1,6%, wszystkich zgonów niż w marcu 2019 r. [...]. Całkowita liczba zgonów wzrosła o około cztery tysiące od marca 2018 do marca 2019”.
Jednak wzrost procentowy liczby zgonów w 2020, wobec liczby zgonów w 2019, jest niezwykle podobny do wzrostu liczby zgonów w 2019 roku wobec liczby zgonów w roku 2018 (co wskazuje, że liczba zgonów w USA wzrasta, zapewne z powodu starzenia się społeczeństwa). Pomimo wzrostu liczby zgonów w zeszłym 2019 roku (identycznej z tegorocznym wzrostem liczby zgonów w 2020) nikomu nie przyszło do głowy, by zamykać ludzi w domach, zatrzymywać gospodarkę, niszcząc tym samym dorobek milionów przedsiębiorców i pracowników i skazując ich na życie w nędzy.
Autor artykułu informuje, że rządowa Centrala Kontroli i Prewencji Chorób w swoim raporcie stwierdziła, iż zgony z powodu zapalenia płuc były często znacznie częstsze niż zgony z powodu COVID-19: „Na podstawie danych z monitoringu śmiertelności National Center for Health Statistics (NCHS) dostępnych 26 marca 2020 r. 8,2% zgony występujące w ciągu tygodnia kończącego się 21 marca 2020 r. (12. tydzień) były spowodowane zapaleniem płuc i grypą”. Raport amerykańskiej rządowej Centrali Kontroli i Prewencji Chorób jednoznacznie stwierdza, że w związku z przypisywaniem zgonów COVID-19 zmniejszył się odsetek zgonów na skutek grypy.
Agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych (wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej) „instruuje personel medyczny, aby zgłaszał zgony jako zgony z tytułu COVID-19, nawet jeśli żaden test nie potwierdził obecności choroby”.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry