13 maja obchodzimy 39. rocznicę zamachu na papieża Jana Pawła II. Prof Tomasz Panfil (IPN, KUL), gość drugiej części „Dziennikarskiego Pokara” przybliżył tło tego wydarzenia. Jak podkreślił, „papież stanowił ustawiczne zagrożenie dla siły i integralności obozu komunistycznego, dla wpływu komunizmu, a wręcz podważał jego istnienie.
Dorota Kania zapytała prof. Panfila, czy można dziś jednoznacznie stwierdzić, że za zamachem na Jana Pawła II stały służby specjalne Związku Radzieckiego.
– Z dużym prawdopodobieństwem przypuszczamy, że tak. (…) Największe prawdopodobieństwo jest takie, że były to komunistyczne służby z KGB w tle z pośrednictwem bułgarskim. – wyjaśniał historyk.
Jak zauważył służby komunistyczne interesowały się Karolem Wojtyłą znacznie wcześniej, długo przed tym, kiedy został papieżem. Był traktowany jako zagrożenie dla władzy.
– Karol Wojtyła był groźny od dawna. Jest taki ciekawy moment, relacja o tym jak SB traktowała wówczas jeszcze kardynała Karola Wojtyłę. Zachował się dokument, w którym SB interesuje jakie lekarstwa przyjmuje kardynał Wojtyła i jakimi żyletkami się goli. (...) Otóż jest to jedna z technik służb bezpieczeństwa - podłożyć zatrutą żyletkę, a żeby to zrobić trzeba wiedzieć, jakiej marki żyletka leży na półeczce u kardynała. To był rok 67. W roku 78., kiedy kard Karol Wojtyła został Janem Pawłem II zagrożenie wzrosło. – zaznaczył prof. Panfil.
– Dyrektywa, rozkaz władz politycznych Związku Radzieckiego, pod którym podpisał się Czernienko i Gorbaczow mówiąca o tym, że należy przeciwko polskiemu papieżowi podjąć działania łącznie z tym, które wykraczają poza standardowy, żeby zapobiec jego wpływowi w obozie państw socjalistycznych. (…) Jeżeli komuniści z Kremla piszą o działaniach wykraczających poza standardowe, domyślamy się jakie mają być to działania. – mówił historyk.
Prof. Panfil przypomniał, że zamach na papieża, który miał miejsce 13 maja 1981 roku nie był jedyny. Dochodziło także do innych incydentów.
– Do tej pory nie są znane kulisy tego, co działo się rok późnej. Jest mało znany epizod z byłym kapłanem, który dokonał zamachu przy użyciu bagnetu. (…) Papież został ranny. Bagnet sięgnął ciała Ojca Świętego i go zranił (…) Papież stanowił ustawiczne zagrożenie dla siły i integralności obozu komunistycznego, dla wpływu komunizmu, wręcz podważał jego istnienie. – podkreślił.
ZACHĘCAMY DO OBEJRZENIA CAŁEJ AUDYCJI:
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!