Po tym, jak 16 stycznia weszła w życie ustawa o KRS można było zaobserwować w mediach i wśród obywateli dwie postawy. Jedni cieszyli się z tego, że sądy zostaną w końcu przywrócone ludziom i zostaną z nich usunięci byli współpracownicy władzy ludowej, inni oburzali się, że władza sądownicza zostanie rzekomo upolityczniona.
Mimo, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie została jeszcze wybrana, już pojawiły się głośny sprzeciw niektórych środowisk. „Nie kandydujcie do Krajowej Rady Sądownictwa” – tak brzmi wspólny apel aktywistów „Akcji Demokracji” i „Wolnych Sądów”. Kto stoi za tymi fundacjami?
Zasady wyboru KRS, wprowadzone przez nowelizację ustawy są proste. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Sejmowa komisja ma stworzyć z nich listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. Sejm, ma przegłosować daną listę większością 3/5 głosów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Są to wydawało by się jasne, przejrzyste i uczciwe zasady, bo przecież przynajmniej jeden kandydat z każdego ugrupowania znajdzie się w KRS na czteroletnią kadencję.
„Akcja Demokracja” apeluje jednak o bojkot wyborów twierdząc, że nowe zasady łamią Konstytucją i międzynarodowe standardy. Skąd biorą się te zarzuty – nie wiemy.
Wiemy jednak, skąd biorą się pieniądze, z której finansowane są działania fundacji „Akcja Demokracja”. Portal niezależna.pl dotarł do informacji, że tylko w okresie od stycznia do końca lipca 2017 roku, fundacja ta otrzymała z zagranicy aż 90 tys. euro, a wszyscy sponsorzy, są powiązani z Niemcami. Wśród dotanorów, są 2 fundacje zarejestrowane w Niemczech, a na czele rady nadzorczej trzeciego ofiarodawcy, stoi były wiceminister finansów Niemiec, Caio Koch-Weser.
O jakich darczyńców dokładnie chodzi? Jeden z nich to niemiecka fundacja Campact, będącej w składzie międzynarodowej sieci OPEN, przewodzonej przez organizację MoveOn, która z kolei stała za rozruchami zorganizowanymi w USA po zwycięstwie Donalda Trumpa. Kto z kolei stoi za MoveOn? Głównym darczyńcą, jest George Soros.
Kolejnym darczyńcą, jest fundacją, WeMove, która z kolei również, finansowana jest przez Campact.
Podsumowując, fundacja „Akcja Demokracja” wspierana jest przez niemieckie funadcje, będące w sieci podmiotów, finansowanych przes George’a Sorosa.